histeria po kąpieli

Moja córka ma 3 m-ce. Do tej pory bardzo lubiła wieczorną kąpiel i zabiegi pielęgnacyjne. Od jakiegoś czasu jednak zaraz po wyjęciu z wanny zaczyna wrzeszczeć, wpada wręcz w histerię, krzyczy tak, że robi się sina i nie sposób jej opanować. Problem narasta, bo od 3 dni zaczyna się wszystko jeszcze w wanience...Nie mam pojęcia o co może chodzić i jak opanować sytuację. Proszę o radę!

Może ktoś jednak coś doradzi....

to skok rozwojowy, moje dziecko tak miało zgodnie z tym wykresem i za każdym razem histeria objawiała się w innym rodzaju, raz to była kąpiel, raz jedzenie, raz marudzenie w nocy itp. czasem był poślizg kilku dni w stosunku do tego wykresu ale w zasadzie zawsze się sprawdzało http://forum.styl.fm/skoki-rozwojowe-powodujace-stres-u-dziecka-wykres.t59567.htm

moze jest glodna. ja kiedy kapalam syna na glodniaka to byly histerie, teraz kapie pol godz po jedzeniu i jest zadowolony. Po kapieli dostaje tylko herbatke i idzie spac.

"tronu" do wanienki (taka plastykowa wkladka na ktora kladzie sie dziecko). sYNEK OD RAZU SIE USPOKOIL.

u nas jest tak ale dlatego że mała nie chce wychodzić z wody...ale moja ma 18miesięcy

za parę dni...dzięki, zaraz obejrzę sobie ten wykres mutinka - głodna na pewno nie jest bo karmię ją ok godziny przed kąpielą a je średnio co 3 godziny w ciągu dnia.

daj jej bardzo dużo wody - żeby była cała zanurzona w wodzie a po kąpieli odrazu owiń całą w okrycie i w kocyk - nie oliwkuj itd tylko odrazu owiń - daj smoczka - u mnie to pomogło

Mamam - staram się ją okrywać za raz po wyjęciu, bo tez myślałam, że może jej być zimno. Powiem więcej, mąż dmucha na nią delikatnie suszarką, bo od urodzenia się przy tym uspokajała nawet jak miała kolkę, średnio działa ale zimno na pewno jej nie jest.A zrezygnować ze smarowania nie mogę, bo ona ma bardzo suchą skórę i jak jej nie posmaruje to dosłownie płatami się łuszczy. Smoczka nie chce:(

możesz nalać oliwki bezpośrednio do kąpieli, wtedy skóra jest bardzo miekka i naoliwiona i nie ma potrzeby dziecka jeszcze oliwkować po kąpaniu. Polecam, bo nie musisz tracić czasu na nacieranie. Ja dodawałam Johnsona ale ty dolej tej którą używasz

yugl - kąpię ją w mące ziemniaczanej i w oilatum, ale mimo to muszę ją jeszcze posmarować, bo jak nie, to rano już będzie marudna z powodu przesuszonej i pewnie swędzącej skóry. Sprawdziłam.

obstawiam ze juz jest spiaca i to dlatego, moze kapcie ja wczesniej, w sensie nie czekac az minie 2-3 godziny po ostatniej drzemce, tylko np godzine...? moj nie lubil kapieli przez pierwsze dni, ale potem polubil. teraz ma 4 miesiace i nie lubi juz koncowki, ubierania, dluzy mu sie chyba... tez sprobuje wykapac go wczesniej i zobaczymy...

chyba sie starzeje - no fakt, że jest zmęczona i potem jak sie przy cycku uspokoi to zaraz zasypia...ale i tak kąpiemy ją tak o 7.15 więc nie wiem czy z kolei jak ją za wcześnie wykapie to mi się potem nie będzie w nocy budziła i nie chciała spać...Ehh sama już nie wiem, może warto spróbować.

ja kąpałam przez pierwszy rok w oilatum i też dodawałam oliwki do kąpieli, żeby potem nie smarować po. Fajna sprawa a dziecko porządnie naoliwione. Co do godzin snu to mój dzieciak wolał chodzić wcześniej spać, tak że o 17.30-18.00 już go kąpałam a po kąpieli jedzonko i do łóżeczka :-)