Dziewczyny bierzecie może Yasmin? jak wpływa na Waszą cere?

??

Ja bralam i mialam powazne problemy. Nie polecam, wyciaganie kasy i zadnych efektow

Poważne problemy ... tzn?

Ja biorę prawie rok i bardzo sobie chwalę. Z cerą miałam małe / średnie problemy, teraz raczej nic, może czasami jakiś wyprysk mi wyjdzie ale to jest nic. Nie przytyłam, nie miałam huśtawek nastrojów. Zmieniło się tylko to że przed okresem nie mam napadów płaczu i tym podobnych akcji, sam okres jest krótszy i zdecydowanie lepiej go znoszę. To tak, żeby nie było że Yasmin jest taki be, kwestia indywidualna.

Wiec mialam chustawke nastrojow i wcale nie schudlam od tego tak jak mialo byc

chimichurri-->> a czy na początku brania tabletek Yasmin zauważyłaś pogorszenie stanu cery? tzn wiecej pryszczy a pozniej sie to uspokoiło...

Potworne mialam nawet krostki na cipce z ktorych saczylo sie jakies biale swinstwo i smierdzialo jak nie wiem co

Takie pytania są bez sensu. Kilka moich koleżanek brało logest i narzekały na wszystko. Ja biorę już ponad rok i nie mam ŻADNEGO skutku ubocznego. Jak widać, skutki zależą nie od samych tabletek, ale od ich korelacji z indywidualnym organizmem.

???