Problem z nazwiskiem

Witam mam mały problem. Chodzi o nazwisko. Mój narzeczony ma niestety ale bardzo nie fajne nazwisko :( Ja sobie jeszcze mogę mieć dwa nazwiska ale gorzej z dzieckiem. On się strasznie oburza i mówi , ze3 wszyscy będziemy mieć takie samo , niestety ja na to nie za bardzo chce się zgodzić. Jak myślicie czy lepiej ustąpić , czy go przekonywać do innego rozwiązania. Niestety on niegdy się nie zgodzi na moje więc w sumie za dużego wyboru nie mamy , ale nie chce żeby kiedyś nasze dziecko było wyśmiewane przez nazwisko. Co zrobić ?? Jak z nim porozmawiać ??

Jakie to nazwisko?? :)

korcipa moze? albo chujeba?

a jak ma na nazwisko? macie jeszcze jeden wybór, niech on sobie zmieni sam, na takie jakie wybierzecie, po ślubie bedziecie miec ew 3 takie samo;)

a jak ma na nazwisko? macie jeszcze jeden wybór, niech on sobie zmieni sam, na takie jakie wybierzecie, po ślubie bedziecie miec ew 3 takie samo;)

Niestety nie będę tutaj pisać jakie to nazwisko bo też i moje koleżanki wchodzą na tą strone itp :)

moze nie jest takie zle?

Pozostań przy swoim nazwisku albo niech mąż zmieni na twoje, nie rozumiem dlaczego kobiety zawsze zgadzają się z widzimisię facetów

On jest przekonany że wszyscy mamy mieć takie i już ........

to nazwisko zawiera w sobie jakies obrazliwe slowo? kurwa, chuj, jebac itp?

sytuacji zmienili tez nazwisko na trzecie, dziecko tez sie tak nazywa.

korcipa na bank:D

Już mu milion razy proponowałam swoje nazwisko mam w sumie bardzo normalne i uniwersalne nazwisko także jemu też będzie pasować. Niestety on się nie chce zgodzić i już... Ja postawiłam sprawe jasno , ja biorę dwa i koniec, ale co z dzieckiem ??

Proponowałam mu też trzecie nazwisko całkiem inne od mojego i jego , ale stwierdził że ojciec to go nie bęzie chciał znać jak on nazwisko zmieni bo to jest takie mało męskie....zawsze bierze kobieta męża nazwisko i już. Ja jednak tak nie chce , wiem że źle się będę z tym czuła i nie będzie mi to odpowiadało :(:(

Powiedz, że kto będzie nosił je 9 miesięcy i urodzi ten daje nazwisko :)

Nie przesadzaj, zostań przy swoim, a dzieci mogą miec twoje lub męża, zależy co podacie w Urzędzie Stanu Cywilnego , ale musicie oboje się zgodzic ja mam swoje, mąż swoje, bo mi się jego nie podoba, a synek ma nazwisko męża, ale imię mu dobrałam takie, żeby pasowało do nazwiska

to powiedz z czym brzydkim sie to nazwisko kojarzy:o

a ja rozumiem twojego męża, bo ja też nie chciałam zmieniac on je maod urodzenia i mu się podoba, to dlaczego ma zmieniac ? dziecku dajcie podwójne, albo po ojcu

zastanawiałam się czy nie dać dziecku 2 nazwisk ale to już będzie w ogóle bardzo śmiesznie wyglądać :(

mozna zawsze zrobić tak,ze on wezmie dwa, drugie Twoje, TY nie zmienisz ,a dziecko po ojcu dwa. znajomi tak maja, choc dziwnie to brzmi, bo dzieci i mąz maja oba bardzo długie nazwiska. ale zawsze jakies wyjscie, skoro on musi miec swoje i juz, to niech sobie tylko doda Twoje, moze łatwiej przyjdzie mu niz całkiem zmienic

będę musiała coś razem z nim zadecydować , on niestety jest bardzo uparty . Jeszcze jego rodzice ciągle gderają że rodzina powinna mieć po ojcu i już.

jejku dobra... kojarzy się z członkiem psa:(

dobrze ja lecę jutro tutaj zajrzę papa

tak, Psikutas :( Jak to będzie brzmiało w ogóle.. Joanna Psikutas:( albo dziecko.. Jaś Psikutas:( poradźcie coś..

dziecku to wszystko jedno, bo od urodzenia to się przyzwyczai chyba ty masz większy problem, to weź dwa

hehe głupie prowo

Jesli podczas wizyty w USC nie okreslicie jakie nazwisko będzie miało dziecko wtedy dziecko automatem ma podwójne (jesli kazde z Was zostaje przy swoim).

bez sensu jest takie upieranie się przy beznadziejnym i ośmieszająco brzmiącym nazwisku....moi rodzice zmienili nazwisko bo mamie się nie podobało i nei było zadnego problemu.Ojciec zgodził sie na podobnie brzmiące ale ładne i normalne i takie oboje przyjęli a potem my czyli dzieci :) po co robic takie problemu :O brać dwa nazwiska też bez sensu, po cholere pozniej dziecko będzie wyśmiewane w szkole, wiadomo jakie są dzieci:O powiedz męzowi ze trzeba zmienić dla waszego wspolnego dobra i twojego dobrego samopoczucia i koniec.Po co sie upierać w takiej prostej sprawie.