lubie chodzic na masaż, bo....

oczy a skąd jesteś? gdzie masujesz?

Paulinko, jestem fetyszystą bosych kobiecych stópek. Czy mógłbym je kiedyś pocałować ?

uwielbiam lizanie i calowanie stop, to tez niesamowicie na mnie działa

Paulinko, skąd jesteś ? Czy mógłbym całwać i lizać Twoje bose stópki. Chyba całowania stóp nie uznajesz za zdradę męża.

paulinko,polecam przed nastepnym masazem kupic specjalny olejek- kompozycja pobudzająca (róża, zielona herbata, czekolada-pomarańcza) ok.25 zl i podajac mu go poprosic o kompletny masaz...zwariujecie oboje.na mnie ten zapach dziala nieziemsko...ale full relaks to dopiero w domku ;)

oczy co to za olejek, gdzie go kupić, jaka firma?:)

ja często jestem w Krakowie, czy naprawdę mógłbym całować i lizać Twoje bose stópki ?

oczy skąd jesteś?

prywatnie podaje ten sklad do pomieszania(ale to musi byc konkretna drogeria/zielarski) kupic mozesz rowniez KANU a swoja droga poczytaj o zapachach i ich dzialaniu,moze stworzysz specjalnie dla siebie jakas kompozycje. ;)

masowany,za daleko na pewno :)

nigdy nie wiadomo, ja na masaże chodzę systematycznie, niestety przy tym trybie życia jakisoboe sami fundujemy to jedna z niewielu "rozrywek" łączących przyjemne z pożytecznym (zdrowotnym).Poza tym, to moja własna teoria, na masażu jednak też otrzymujemy brakującą nam dawkę... dotyku. skąd wiesz, może przyjadę?

Paulinko, podbijam Twój temat, bo wyglądasz na miłą i sympatyczną dziewczynę.

oczywiscie masz racje.cieszy mnie tez ze coraz wiecej ludzi odkrywa zalety tego specyficznego dotyku.warto. nie klikam z polski

twoj pacjent ma erekcje w trakcie masazu? widzisz to w ogole czy sie z tym faceci kryją?

oczywiscie,ze podnieca.swiadczy to o dobrze wykonanym zabiegu. sa mezczyzni,ktorzy przychodzac pierwszy raz nie spodziewaja sie absoutnie reakcji wlasnego ciala i ducha. jak mowie,u nas masuje sie nago i nic tu ukryc sie nie moze.nieraz jestem zmuszona poprosic klieta o wyjscie,bo zbyt niezrecznie czuje sie w takiej sytuacji.

calkiem nago, bez ręcznika? ciekawie

oczy :D ale ja prosisz o wyjście?"proszę wrócić jak Panu opadnie"?;)

Paulinko, jak masz ochotę, żeby masażysta masował Twoją piczkę, to mu powiedz. Przecież to nie jest zdrada.

tak jest tu przyjete,dlatego nikt nie czuje skrepowania.sa osoby,ktore zycza sobie by narzucic na okolice intymne recznik,ale nie czesto.

oczywiscie, że mam ochotę ale po pierwsze nie jestem aż tak odważna żeby powiedziec o tym wprost, po drugie to nie byloby ani troche fair wobec mojego męża... chociaz kiedy on mnie dotyka to myślę sobie, że gdyby jego dłonie zawędrowały za daleko nie umaialabym mu sie oprzec, to straszne

to chyba jakaś dziwna ciekawość - dotyka tak niesamowicie ze chce wiedziec jak piescilby moja cipke, mysle ze robilby to cudownie dlatego taka mam na to ochote..czasem mam wrazenie ze wybuchne lezac na tym lozku i mysle ze wystarczyloby kilka musniec jego dloni zebym miala cudowny orgazm

paulina,kiedy widze,ze podniecenie masowanej osoby nie sprawia jej klopotu-masuje dalej.sa jednak tacy,ktorzy sztywnieja ze wstydu,czy skrepowania nie tylko miedzy udami :D dla nich taka moja prosba o wyjscie to zbawienie...najczesciej juz nie wracaja,hahahah.mamy raczej stale,wyluzowane towarzystwo.

Paulinko Kiedy możemy się spotkać w Krakowie ? Marzę o tym, żeby lizać i całować Twoje bose stópki.

oczy :D ale w jaki sposob prosisz o wyjscie?? bo nie umiem sobie tego wyobrazic

niesamowicie zmysłową kobietą

ja rozmawiałem o tych reakcjach ze swoją masażystką, powiedziała, że faceci wymuszajątakie sytuacje a ona nie da się traktować przedmiotowo. I to jest bardzo dobra odpowiedź i ja to bardzo szanuję. Ale nadal interesuje mnie czy każda masażystka od razu buduje mur profesjonalizmu i czy... rzeczywiście może podniecać ją nagi masowany facet z niekontrolowaną erekcją.

masowany,nie wiem czy kazda masazystka.to pewnie zalezy od wielu czynnikow,od jej fantazji,od jakosci jej zycia erotycznego,od tego w jakim stopniu podoba jej sie klient,i i i ...

oczy, wiesz, to ciekawy temat, bo... co by tu nie mówić, masaż jest jednak czymś dość intymnym, na pewno prywatnym, i nawet jak ciało jest zakryte ręcznikem czy prześcieradłem to jednak balansuje na pewnej granicy odczuć, bo dotykane są miejsca erogenne. I jeśli idę na masaż kręgosłupa (mam dolegliwości) to ani mi w głowie żadna erotyka. Ale jak idę wyluzować siępo męczącym dniu, to powiem szczerze, takie profesjonalne omijanie miejsc intymnych powoduje pewne napięcie i... jakiś niedosyt. Byłem u masażystek, które "z daleka" omijały miejsca intymne, ale też i u takich, które oczywiście nie zrozum tego źle, masowały tak, że czasem naprawdę przypadkiem dotkały tego i owego. Bo taka była dynamika ich ruchów. I tylko tyle. I powiem, że jednak to całościowe ciśnienie gdzieś wtedy schodziło, czuło się, że ten intymny ale profesjonalny kontakt na granicy jest pod kontrolą ale bez tabu. Może dodajętu filozofię ktoś powie, ale myślę że wiele osób tak ma.

masowany, słowo którego użyłeś - "niedosyt" - jest tym ktore w 100% oddaje to co czuję

no właśnie. a przecież po masażu powinno się wychodzić jak... nowonarodzony, wymasowany, wydotykany, zrelaksowany, rozluźniony. a tu takie napięcie pozostaje...:( przyznam, że byłem kiedyś na masażu z tzw zakonczeniem, ale to też nie to. Zawsze czegoś brak.:(