Bang bang bang

Tylko sobie odstrzelić łeb. Z powodu miłości oczywiście. I jakże klasycznie - miłości bez wzajemności. Jak zmora chodzę od dwóch tygodni. Kopnął mnie w zad a ja ciągle nie daję za wygraną. Nie mam już cierpliwości do siebie. Podajcie pomocną dłoń.

:D

Możesz się śmiać do woli.

:D :D :D

Nie macie litości, kopiecie lezącą. To nie jest humanitarne. :(

:D :D :D

Cierpię! Pomocy!

Chcę GO! A on mnie nie. :(

:D

Co ja mam teraz zrobić?

:D

Teraz mogę pisać ile wlezie.

.

zwalić:D :D

Już to robiłam, nie pomaga.

Jesteście beznadziejni w pomaganiu drugiemu człowiekowi. Zero zrozumienia dla bólu!

Tęsknię do niego coraz bardziej. :(

On jest sto razy lepszy ode mnie. :(

Myślisz, że to tak łatwo: "nie poniżaj się, nie jest ciebie wart"? To ja nie jestem jego warta. :(

to bardzo trudne, ale miej godność!!! zerwij z nim kontakt na początek.

to poszukaj kogoś z twojej kategorii atrakcyjnosci po co potem całe życie mieć kompleksy i być w cieniu męża? bycie brzydką kura domową nie jest chyba twoim szczytem marzeń...

On zerwał. Żadnych smsów, telefonów, e-maili, żadnego gg. Cisza. A ja nie mogę jeść, nie mogę spać, nie mogę pracować. :(

przejdzie jak grudniowe mrozy

On nie jest ładniejszy ode mnie. Jaką żoną, jaką kurą? Ja chciałam być jego kochanką.

oj dziewczyno, narzucajac sie mu nie poprawisz sytuacji miedzy wami, musisz postarac sie o nim zapomnieć, teraz wydaje Ci sie to nierealne ale z czasem bedzie coraz latwiej

Piłam cały weekend. :( Nie pomogło.

Nie narzucam mu się. On nie pisze, to ja też nie piszę. Ale CHCĘ!!!! Z ledwością się powstrzymuję. Trzepnęło mnie jak diabli.

spoko, będzie dobrze, trochę sobie popłaczesz i za parę m-cy zaczniesz znowu żyć. mi pomagało sprzątanie, pracować się nie dało, na hobby nie było ochoty, a i z zapłakanym ryjkiem z domu wyjść głupio, a do umycia kibla nigdy natchnienia nie ma :) przynajmniej oderwiesz od niego myśli

szukają kolesia który wogóle nie jest nimi zainteresowany a potem przeżywają znajdź sobie jakiegoś brzydala do kochania i już. mało tego chodzi po planecie?

mi zadne sprzatanie itp tez nie pomagalo, cierpialam lezac i ryczac ale z czasem to przeszlo, moze Tobie tez przejdzie