Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość casanova1234

W akcie desperacji

Polecane posty

Gość casanova1234

W moim małżeńskim świecie oswajam się z chłodem kolejnych poranków. Bezmyślnie łykam pastylki pozorów bliskości.Zasypiam bezpiecznie tulona snem pełnym nadziei i cudów, a rankiem zawstydzone śmiałością myśli znów rozbijają się w chłodnej pościeli małżeńskiego łóżka. Resztą sił usiłuję wykrzyczeć, że mogę żyć tylko wśród czułych westchnień, szeptów namiętnych, oddechów ciepłych,drżących ciał że tchnie we mnie puls tylko namiętnym spojrzeniem tańcem dłoni rozpalających ogień On tego jednak nie słyszy. Wciąż brakuje Mu wyobraźni a zamiast skrzydeł ma tylko ramiona, które nie mogą mnie przenieść do nieba pełnego rozkoszy. Kiedy jestem z P., wciąż błądzę wzrokiem po Jego twarzy szukając śladów bliskości. Dostrzegam tylko obdartą z resztek namiętności szorstką twarz. Spojrzenie skamieniałe głębią braku pożądania. Mrożący dystans odbija się w bladości moich ust i myślach ogarniętych szaleństwem, które chcą ciało rozedrzeć na strzępy, by zabić upominającą się o dotyk nagość. Chcę poczuć muśnięcie subtelnego dotyku i Jego wargi wpijające się zachłannie w bladość moich ust. Chcę seksu!!! Z mężem!!! Tylko,dlaczego On tego nie słyszy? Może powinnam inaczej wyrażać swoje pragnienia? Może słowa to zbyt mało, by On zrozumiał moje intencje? Więc spróbuję inaczej.... Podczas wizyty u teściowej szepnę na ucho P., że zapomniałam założyć majteczki i teraz musi wilgotną stróżkę saczącą się wzdłuż uda dłonią powoli rozetrzeć. Stanę w białej koszulce i stringach pod prysznicem pozwolę, by strumień wody odsłonił to, co pod bielizną zostało ukryte i zawołam P. do łazienki Położę się na łóżku i na udzie bitą śmietaną narysuję strzałkę do bezwstydnie nagiej kobiecości, która pożądliwie rozkwita i mieni się słodką wilgocią. Przyjdę do szpitala z prośbą o ratunek prosząc P. o wyjęcie dwóch złączonych ze sobą kuleczek rozkoszy, którym tak spodobało się we mnie, że teraz nie chcą bezczynnie w pudełku leżeć. Flamastrem napiszę na swojej skórze:,, Pokaż mi, że wciąż możesz być najlepszy w łóżku Stanę przed Nim w samym szlafroku i powoli będę odsłaniać treść widniejącą na spragnionym ciele Czy warto jeszcze ratować małżeństwo? Nie wiem ale chcę spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kksdkcmdkfnknmghklfhj
heh,zastanawiałaś/eś się nad napisaniem książki? Takiego romansidła? Nieźle się to czyta:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andrrrr
Chcę seksu!!! Z mężem!!!-- jaaaasne ,a przed pierwszym lepszym "kolegą" rozłożysz giry (oczywiście w akcie desperacji )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokej
sprobuj! a jesli nawet to nie zadziala to chociaz daj mu przeczytac to co napisalas. Warto.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andrrrr
i tak puści się z kochankiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×