Czy wasi mężowie też ciągle mają ochotę na seks, pomimo ciąży?

Ja jestem w 9 mies., nie mamy przeciwskazań ale już mi się nie chce z tym wielkim brzuchem...a on by to robił najchętniej codziennie. Mówi, że nie muszę nic robić, jeśli mi się nie chce :p sama widzę, że ciężko mu zapanować nad popędem, gdy tylko się przytulam, on już ma erekcję. Myślałam, że ciąża raczej facetów zniechęca. Póki co, robimy to 1-2 razy w tyg, ale on mógłby i chciałby dużo częściej. Wydaje mi się, ze przed ciążą nie chciał aż tak często, czy to normalne?

moze podniecaja go cięzarne? albo sprawianie Ci bólu? Dziwne to bo mój raczej podchodził ostroznie do tych spraw, szczegolnie pod koniec. Teraz seks moze przyspieszyc poród więc raczej jest to niebezpieczne dla Ciebie i dziecka...........ja bym tak ochoczo do tego nie podchodzila

bo teraz może bez konsekwencji kończyć w środku,nie dziw się

to tez prawda......ale i tak w 9 miesiacu bym uwazala. Przeciez nawet lekarze zalecają seks, kiedy termin porodu sie przedluza....................

mój też się męczy, ale my mamy zakaz. Biedny powiedział mi ze jak ciazę przetrzyma to juz mu będzie sex niepotrzebny do niczego

w ciąży...

a mój jest razem ze mną:)

No juz było tak, ze nie nalegał, bo tłumaczyłam mu, że mogę przedwcześnie urodzić. Wtedy unikał mojego dotyku, bo od razu miał erekcję. Mam skończone 38 tydz, a lekarz powiedział, ze mam długą szyjkę i na poród się na razie nie zapowiada. Poinformowanie o tym mojego męża było błędem, bo znów nie daje mi spokoju, zwłaszcza rano :o Z tym spuszczaniem się do środka - może coś w tym jest, dopiero w ciąży zaczęliśmy się cieszyć spontanicznym seksem, wcześniej tylko prezerwatywy.