Skłamałam...najgorzej ja mogłam

Wiem że przegięłam nie ma nic na usprawiedliwienie mojego czynu.Miedzy mną a moim chłopakiem sie średnio układało i wtedy nie dostałam okresu spóźniał mi się myślałam ze to z powodu stresu...zrobiłam test ciążowy i wyszedł pozytywny....powiedziałam mu o ciąży...byl w szoku ale teraz juz jest ok.Nasze kłótnie byly z powodu ze on mial problemy ze znalezieniem pracy..i w ogole bylo kiepsko...Kiedy dowiedział sie o dziecku znalazł prace myśli o ślubie i w ogole sie stara , wiem ze to szczere.Niestety okazalo sie ze nie jestem w ciąży..niewiem jak to sie stalo...ale dostalam okres...i nie wiem jak to odkręcić boje sie ze jak sie dowie ze nie bedzie dziecka to wszystko wróci do starego..no ale w sumie nie mam wyjścia muszę mu powiedzieć tylko nie wiem jak...

e powiedzialas jeszcze prawdy. Zrob 2 test i powiedz o wszystkim. Pytasz jak ? normalnenie.

Skad wiesz ze jednak nie jesteś w ciąży? Powinnaś pojść do ginekologa aby Cie zbadał. Okres podczas ciąży jest normalnym zjawiskiem. Pojawia sie przez kolejne miesiące-może tak być. Także najpierw pojdz i sie zbadaj skoro test pokazał co innego.

Podczas ciąży poznać mieć krwawienie przypominające okres. Więc by mieć 100% pewności wybierz się do lekarza:)

no okres podczas ciazy to nie jest calkiem normalne zjawisko, ale niestety sie zdarza

boje sie ze to wszystko sie sypnie wróci do tego co było przedtem to była dla nas szansa wiem że to dziwnie brzmi ale tak jest..o sie zmienił na lepsze dzięki dziecku..którego nie ma:(

niech on spierdala sukinsyn co to za milosc http://www.youtube.com/watch?v=q4tHZt1HfPY

sorry za błędy w wypowiedzi- pospiech:) moja przedmówczyni ma racje:)

wiem ze można miec plamienie ale to był normalny okres

no to moze poronilas, nie mozesz mu tak powiedziec?

Jak nie pójdziesz do lekarza to się nie dowiesz czy to był na pewno okres :)

nie skłamałaś

niech on spie**ala sukinsyn co to za milosc- co to za komentarz on poprostu żyl na luzie a jak sie dowiedzial o dziecku to chyba przewartosciowal swoje zycie

Wierz mi, może teraz jest dobrze, ale jakby się urodziło to pewnie byłoby jeszcze gorzej.. No i idź do lekarza jak jeszcze nie byłaś.. I na następny raz pamiętaj... mówi się "zrobiłam test i wyszedł pozytywny, ale jeszcze muszę to potwierdzić wizytą u lekarza"... Idź do lekarza, bo skąd wiesz, może poroniłaś (oczywiście tylko chcę Cię postraszyć, ale się nie przejmuj, byłyby inne objawy)

Po pierwsze... To gdzie tutaj jest klamstwo? Bo jakos sie nie doszukalam:P a po drugie powinnas mu to wszystko wytlumaczyc tak jak nam teraz. Ze nie wiesz jak to sie stalo a przeciez wynik mialas pozytywny. (o ile napewno nie jestes w ciazy). I ja proponuje powiedziec mu, ze chcialas tego dziecka, bo dzieki niemu znowu zaczal cie zauwazac i znowu zaczelo byc normalnie w waszym zwiazku. (troche nagmatwalam ale mam nadzieje ze zrozumialas) i powiedz ze balas sie mu powiedziec ze to pomylka bo balas sie odzucenia. Ja bym przynajmniej tak zrobila. Bo jesli jest to partner na cale zycie (planowal slub) to szczere rozmowy sa bardzo wazne. A jesli sprawa sie pogorszy--->dla mnie koles by juz nie istnial!!

ech bo to troche tez moja wina....bo ja powiedziałam ze byłam u lekarza i że potwierdził ciąże ale ja bazowałam na samym teście...głupia byłam a teraz musze to odkręcic:(

po jakim czasie od nie pojawienia sie miesiaczki zrobilas test i po jakim czasie od zrobienia testu dostalas ten niby okres?

A zanim pojawił się ten "okres", zniszczyłaś coś w domu, może talerze latały, szklanki się tłukły, przywaliłaś komuś ? Jak nie, to znaczy że to nie okres i jesteś w ciąży :P

tydzien sie sponiał mam regularne...e teraz dostałam okres tydzien temu...ale chodzi o to ze ja pazdziernik listopad miałam takie liche te okresy...a teraz juz normalny..

tzn kiedy mialas ostatni okres zanim zrobilas test i po jakim czasie od zrobienia testu pojawil sie ten niby okres? tydzien, dwa?

nie pamietam dokladnych dat

dwa tygodnie ponad...

2 tygodnie ponac - tzn co opoznial ci sie okres 2 tygodnie czy po 2 tyg. od zrobienia testu dostalas ten niby okres?

Tak mniej wiecej podaj np ostatni okres w grudniu, okres sie spoznial 2 tyg, test i po tygodniu okres...no chyba pamietasz?

eee laska se jaja robi, mi sie wydaje ze wymyslila sobie ta ciaze i teraz nie wie co ma z dupa zrobic. DOBRZE CI TAK, teraz niech cie chlopak wyjebie na ryj bo nikt nie lubi byc w chuja robiony

eee laska se jaja robi, mi sie wydaje ze wymyslila sobie ta ciaze i teraz nie wie co ma z dupa zrobic. DOBRZE CI TAK, teraz niech cie chlopak wyjebie na ryj bo nikt nie lubi byc w chuja robiony

Test może sie mylić ale w 2ga stronę. Prawdopodobnie poroniłaś... Możesz pokazać mu test (ten pozytywny) o ile go jeszcze masz..Myślę, ze sam zauważy, że cos z Tobą jest nie tak..poronienie to przecież smutna prawda...

eee laska se jaja robi, mi sie wydaje ze wymyslila sobie ta ciaze i teraz nie wie co ma z dupa zrobic. DOBRZE CI TAK, teraz niech cie chlopak wyjebie na ryj bo nikt nie lubi byc w chuja robiony

Oczywiscie, ze test moze mylic sie w druga strone. Pozytywny wynik testu mimo, że kobieta nie jest w ciąży, jest możliwy w przypadku: przyjmowania leków przeciwdepresyjnych okresu okołomenopauzalnego chorób nerek nadczynności tarczycy usunięcia operacyjnego jajnika

nie bede komentowała tasrase to nawet zabawne nie było właśnie wróciłam ze spotkania z nim i powiedziałam że nie moge nie byc w ciąży a on powiedział ze trzeba isc do lekarza i on to rostrzygnie i powiedział ze bylby bardzo zawiedziony jesli dziecka by nie bylo bo bardzo chcialby miec ze mna dziecko, a tak sie bałam niepotrzebnie