moi rodzice nie akceptują mojego chłopaka bo nie jest polakiem i katolikiem

hej, mam 17 lat, od pół roku jestem z obecnym chłopakiem, ma na imię Ahmed, ma 41 lat i jest Pakistańczykiem, to jest miłość od pierwszego wejrzenia, bardzo się kochamy i chcemy ze sobą być, ale na drodze do naszego szczęścia stoją moi rodzice, nie akceptują go bo nie jest polaczkiem, bo nie jest katolem tylko Muzułmaninem, bo jest trochę starszy ode mnie, ich słowa bardzo mnie ranią, zabraniają nam się spotykać, zawsze jak się wyda że się spotkałam z Ahmedem to potem są w domu awantury, jak skończę 18 lat to planujemy że rzucę szkołę i wyjedziemy razem do Pakistanu i weźmiemy ślub, chcemy być na całe życie razem, ale boję się że rodzice do tego czasu zniszczą nasz związek, nienawidzę ich za to co mi i Ahmedowi robią, nienawidzę polski i katolików! polska to taki zaściankowy i ksenofobiczny kraj! ale ja już nie daję rady, rodzice mnie niszczą, odbierają mi chęć do życia, jak mam być silna i się nie poddawać? nie chcę stracić swojego Ahmeda

barbarzyńcom mówimy STOP

on ma olbrzyma w gaciach :) , rozdziewiczył mnie :)

autorko..Jesli naprawde uwazasz,ze rodzice robia ci krzywde wybijajac ci z glowy starego araba to znaczy,ze jestes nazwyczajniej w swiecie mloda i...glupia..Kiedys zrozumiesz..Na razie zyj iluzja

wśród polaczków jest właśnie tyle barbarzyństwa, to bardzo boli że ludzie oceniają innych po kolorze skóry, wyznaniu czy orientacji seksualnej

a gdzie mieszka na drzewie buhahahaha

jestem transseksualistom M/K, na razie mój Ahmed zapina mnie w dupkę, ale jak wyjedziemy do Pakistanu to się zoperuję i będę mieć cipkę zamiast fiutka

BUHAHAA na maxa prowokacja, zrob sobie z nim dziecko, to sie obudzisz:-))) Z TEJ;; MILOSCI;; NA MAXA PROWOKACJA; sa glupie polki ale nie az tak glupie ;HEEE

te posty wyżej to nie ja pisałam, tylko ten o barbarzyństwie jest mój >>> chyba pora dorosnac Ahmed jest PAKISTAŃCZYKIEM a nie Arabem, jeśli nie odróżniasz Pakistańczyków od Arabów to wykazujesz się wielką niewiedzą albo ignorancją, nie kompromituj więc się :O

marnie udana prowokacja ksenofoba

i ha ha ha jeszcze !!! 50/10 !!

Tak..Masz racje...Źle się wyraziłam..Pakistanczyk NIE JEST Arabem,ale tak jak Arab jest MUZUŁMANINEM.Zastosowałam skrót myślowy,którego nie zrozumiałaś,pseudo-inteligentko..

Pomijając to że temat jest prowokacją, napiszę Wam historię, której byłam świadkiem. Dotyczy ona córki mojej sąsiadki. Na studiach poznała chłopaka. Pakistańczyka. Zaczęli się ze sobą spotykać. Mimo, że rodzice odradzali jej związek z muzułmaninem ona mu zaufała. Studiował na jej uczelni, był nowoczesny, nie przesadzał z wiarą. Pod koniec studiów pobrali się. Zamieszkali w rodzinnym mieście dziewczyny. Miała z nim trójkę dzieci. Związek był bardzo udany, chłopak starał się, był wspaniałym mężem. Ktoregos dnia namówił żonę, żeby poleciała z nim do Pakistanu pokazać dzieci jego rodzicom. Dziewczyna zgodziła się, niczego się nie obawiała - byli ze sobą w końcu tyle lat! Wyjechali. Słuch po niej zaginął. 3 lata rodzice nie mieli z nią kontaktu mimo poszukiwać. W końcu wróciła. Okazało się, że w Pakistanie jej mąż zmienił się nie do poznania. Kobieta i jej dzieci znalezli się na samym dole drabiny spolecznej. Musiala sprzatac, gotowac, prac dla calej jego rodziny. Gdy byla chora zajmowaly sie tym dzieci. Udalo sie jednak skontaktowac z ambasada polska i zorganizowac ucieczke. Po 2 miesiacach w Polsce zostala zastrzelona. Najprawdopodobiej przez platnego zabojce zleconego przez męża, ktorego okryła hańbą. Teraz dziadkowie boją się o dzieci. Chcą znaleźć im rodzinę zastępczą, żeby ukryć je przed mściwymi krewnymi.

Co tam musze sie pochwalic. Mam prawdziwego Anglika z angielskim paszportem. Zazdrosc was zjada ? Moj Mohamed jest cudowny. Mieszkamy w naszej councilowskiej willi i poswiecamy czas na to co lubimy. Czyli dzieci i ciderek. Nasza milosc jest wielka. Kazda Polka patrzy na mnie z zazdroscia ze mam tak wspanialego narzeczonego. A polaczki pluja jadem ze nie maja tak jak mój ukochany wspanialego bmw 3.0 silnik 2001 zazdrosc was bierze biedaki. Ze ja w wieku 20 lat tyle osiagnelam. Bo jestem zdolna wspaniala i mondra. Znam tez jezyki angielski pakistanski i francuski chyba najlepiej. Obecnie nie pracuje bo dla ludzi z moim wyksztalceniem nie ma pracy w tym kraju. Za to mój miły mnie utrzymuje i zabawia w nocy. Bo poznal sie na mojej niezywklosci i inteligenci. Bedziemy razem do konca zycia obiecal mi to juz. Nie to co głupie polaczki co tu pracuja. Niech widza jak sie bawi szlachta.

sama nie jestem z polakiem, ale no dziewczyno... masz 17 i życie przed sobą. warto ci tak ryzykować? polecam ci książkę "Mój pan i władca" Tahminy Durrani.

Cos dziś nawał Arabów jest :P

"Musiala sprzatac, gotowac, prac dla calej jego rodziny. " a to Ci dopiero. nasze feministki chwyciły by się za jaja gdyby takie wymagania usłyszały:O

masz 17 lat!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! siadaj do książek a nie na faceta. znasz prawdziwą historię "uprowadzenie Agaty" ale tą prawdziwą nie sfilmowaną,nie było miedzy nimi takiej różnicy wieku ale ona też była zakochaną małolatą,poczytaj wypowiedzi obojga o swojej miłości po latach gdy są dorosłymi ludźmi. Mózgu chyba nie masz.

Do gościa 00:55 No STRAAAASZNIE Ci "zazdroszczę"....narzeczonego (?!) Poczekaj jak wyjdziesz za niego. Wtedy on sobie odbije "councilowską wille", BMW o "silniku" 3.0, Twoje utrzymanie i resttę bredni które wypisałaś; a potem TY go będziesz "zabawiać nockami", wymienisz BMW (ba! on Ci w tym pomoże) na rykszę, którą ty będziesz cięgnąć, "councilowską willę" na lepiankę No kuźwa...aż mnie zazdrość zżera gdy pomyślę że tyle mnie ominie.

Nie ma języka pakistańskiego. Jest urdu, punjabi. Właśnie o to chodzi, że rodzina ma bardzo duży wpływ na Pakistańczyka. I nawet kiedy on chce w Pakistanie traktować swoją żonę partnersko to nie może, bo rodzina, bo znajomi, bo ludzie na ulicy. Będą mu powtarzać, że kobieta nie jest partnerką, jej miejsce jest w domu. Np. mąż nie weźmie żony gdzieś na jakieś spotkanie w restauracji gdy będą tam sami mężczyźni. Kobieta może iść, ale tylko do rodziny i jak będą tam inne kobiety. Także tutaj facet może być naprawdę dobrym, nowoczesnym mężem, ale tam, w Pakistanie wszystko się zmienia.

No i bardzo dobrze, po co zadajesz się z terrorystami - brudasami ?

Polki, które w czasie niemieckiej okupacji kolaborowały z Niemcami, sypiały z nimi, donosiły im na innych Polaków, krótko mówiąc szmaciły się miały głowy golone na łyso plus 20 batów na goły tyłek. Panowie zaś dostawali kulę w łeb lub szubienicę. To samo przydałoby się dzisiaj z rozwydrzonymi Polkami i Polakami zdradzającymi białą rasę i swój kraj z kolorowymi płci obojga. Gdyby Karol Młot i Jan III Sobieski wiedzieli, co ich narody kiedyś uczynią ze swoimi krajami palcem w bucie by nie kiwnęli w obronie Europy przed islamem.