21 facetow w wieku 34 lat to duzo?

bo patrzac na wszystko nie widze tego, zeby bylo ich wiele. jednorazowo bylo ich moze 5, a reszta to albo milosci stale albo krotkotymczasowe...

ja mam 40l lat, partnerow mialam 7, a i tak uwazam, ze to kiepsko. Lepiej mniej, a dluzej, na stale, z milosci... :( coz, mam nadzieje, ze ten ostatni to w koncu Ten wlasciwy... Oby...

niec ci ziemia lekka bedzie jednej kurwy mniej

w tym wieku to powinnaś mieć na koncie 3 - w tym ostatni powinien być twoim mężem. Skoro jest inaczej tzn. że coś z tobą nie tak i pewnie czuć od ciebie dzifką na kilometr

Co się wkurzacie. Widać dziewczyna jeszcze nie trafiła na właściwego. Jakby facet tyle miał to by wam się podobało.

mysle że to nie jest duzo, o ile to nie było na zasadzie opuszczania się, zapewne wiesz o co chodzi tylko takie szczere zaspokojenie swojego libdo to ok Ja mam 19 lat juz mialam 16 ale nigdy sie nie puscilam tylko to byłyo na tej zasadzie ze dwie strony chciały, a rodzina mysli że dopiero jestem w początkowej fazie pocałunków w ....oczywiscie policzek :-)

ze az fuj

Jak dla dziwki w tym wieku to mało chyba że miała bardzo bogatych albo jest bardzo brzydka i nikt nie chciał skorzystać z twojej usługi. By się żyć w dostatku dziwka musi minimum codziennie obsłużyć 5 facetów wtedy wychodzi na swoje no a u ciebie statystyka wychodzi mimo to bardzo kiepsko!

FACET W TYM WIEKU PRZELECI DUZO KOBIET TO JEST PORZADNA MESKA DZIWKA GOŻEJ Z KOBIETĄ

uuuuu to bardzo dużo, że ci nie wstyd teraz po tym wszystkim, ze tylu facetów maczało fju.a w twojej xxxxx

Kobieta max 3, mężczyzna minimum 3 w tym wieku.

Bardzo dużo

Nudzi Cie już zwykły seks ? Zmień to i wejdz na dyskrecja.pl

wasze zdanie, trudno. wcale tego tak nie widze. pierwszy seks mialam w wieku 17 lat, wybrancem na pierwszy seks. spotykalam sie z nim przez lata, nawet jak mialam innych "przyjacieli" Ludzie, czy wy nie macie potrzeby, ochoty na seks? od 18-stego roku zycia jestem w stalych zwiazkach dluzszych conajmniej dwa lata. Niestety zawsze potrzebowalam wiekszych wrazen i skoki na bok pod wplywem roznych bodzcow fakt faktem, nie byly mi obce. dopiero moj maz byl pierwszym facetem ,ktorego nie zdradzilam