Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Edysior00

Tesciowie i jego babcia kontra ja!

Polecane posty

Gość Edysior00

Konczę sie emocjonalnie..jego babcia rzadzi calym domem.Ma 72 lata i nei pozwala na wlasne prywatne zycie,jej nie wolno odmowic niczego i nigdy..ona wie najlepiej..ona wie kiedy M* moze do mni pojechac a kiedy nie..a jesli spozni sie z powrotem do domu o godz to wydzwani....BOZE!!! mamy po 21 i 22 lata...wlasne zycie..planujemy slub za kilka miesiecy meiszkanie...ta baba mnie wykonczy....tesciowa widze ze po tylu latach mieszkania z nia juz nie ma nic do pwiedzenia atesc (jej syn) wchodzi jej do tylka z wazelina..koncze sie...wypalam emocjonalnie...co mam robic...i jak zlać babcię,,,???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uioiuio
ślub w tym wieku i w tych czasach.rodzina widzi ,że uczepiłas sie chłopaka jak pijany płotu i chce go od ciebie uwolnic.zycie mu zniszczysz ,chlopak 22lata i ślub,szkok.22 lata chlopak powinien chodzic wolno ,używac życia,poznawac różne dziewczyny ,charaktery zamiast śpieszyc się ze ślubem-w gówno zawsze zdązy wdepnąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edysior00
To on oświadczyl się mi a nie na odwrót. Mamy taka mozliwosc..mamy otem gdzie mieszkac..i zwyczajnie tego chcemy..To tyle w odpowiedzi na malo konstruktywna krytykę..ale mimo wszystko dzieki...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edysior00
Dziękuję za radę.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam zamiaru rozwodzić się nad tym, czy jesteście na tyle dojrzali, aby w wieku 21,22 lat brać ślub. Zakładam więc, że decyzja była obustronna, przemyślana i poczyniona bez żadnych nacisków typu "no kiedy wreszcie mi się oświadczysz". Wychodząc z tego założenia dochodzę do wniosku, iż Twój narzeczony (chyba tak go mogę nazwać?) doskonale zdaje sobie sprawę z sytuacji panującej w jego rodzinie i podziela Twoją opinię w stosunku do jego babci. Polecam wobec tego, abyście wyprowadzili się do innego miasta. Macki babci zostaną ukrócone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edysior00
dZIĘKI :) TO BARDZO POMOCNY POST..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka babcia
o wrednym charakterku spokojnie dociągnie do 90 a jak na władczy charakterek naloży się demencja to kicha na całego - jedyna rada - uciekać jak najdalej i ograniczyć kontakty do wymiaru akceptowalnego dla was, a babci u was z wizytą juz za pierwszym razem dać gdzecznie, ale stanowczo odczuć, że jest gościem a w tym domu gospodynia jesteś TY i robisz wszystko tak jak TY uważasz za słuszne. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×