Facet niechlujny i skąpy - jest sens to ciągnąć?

Facet jest dosyć inteligentny, pociąga mnie bardzo fizycznie, ALE..... nie pierze ciuchów (np spodnie raz na miesiąc, koszule raz na 3 tyg), nie cuchnie od niego, ale te brudne kołnierzyki u koszuli czy pomięte spodnie... poza tym jest strasznie skąpy, szczędzi na ubrania, wypady do pomieszczeń, w których skupiają się ludzie , by wspólnie konsumować np. kawę :O darować sobie czy go uczyć ?

ciekawe czy na randke z nowo poznana dziewczyna tez by sie tak ubral? Pewnie nie. Nie zalezy mu na tobie

to nie ma sensu

niechluj pozostanie nim. Taki chatrakter

jesli juz teraz Ci to przeszkadza, to daj sobie spokoj... myslisz ze z czasem bedzie lepiej? mysle ze moze byc tylko gorzej ;/

o ja yebie :O

Od uczenia to miał mamusię. Skoro do tej pory się nie naumiał, to go nie naumiesz. I tyle. Szkoda twoich nerwów. A w przyszłości nosa ;)

"wypady do pomieszczeń, w których skupiają się ludzie" Mnie to rozjebało:D Chodzi o wycieczki do kibla?:P

ja uwazam, ze NIE

Jeśli chcesz mu prać skarpety z tygodnia i jeszcze błagać by czyste założył to życzę szczęścia. Nie wspominając jak będziesz się go wstydziła przed znajomymi czy rodziną

A Ty jakie masz wady ?