wrrrr niezadowolona z wypłaty

dotałam mniej niż sie spodziwałam....ale szef ma zawsez racje tak?

A podpisałas umowę?

jaką? mam umowez zlecenie i system % i tu mi włnsie oszukła jakies 200 zł myśle:/

widze ze każdy zadwolony z pensyjnki:/

szef nie ma nigdy racji

noooo, ale ja sie nie będe z nim kłócić. nie mam póki co innej w zanadrzu a jesze kase potrezbuje na marzec... a potem to się pomyśli.....

Ja zarabiam do lapy 1200 zl i mi styka bo sobie sam mieszkam, po zaplaceniu rachunkow na zycie mam 700 zl i jest gut.

ze dopiero zaczelam pracować..przepracowałam 2 tyg w tym 96 godzin no i dostalam 800 zł :DD ciesze się bardzo:) przy czym pracownicy starzy którzy dostali za lacy miesiac dostali 1200

ja dostałam na cały miesiac po 8 godz 1600 zł ale mi to nie starcza bo musz eskzołe i mieszaknie opłacić....

W takim ciulatym kraju zyjemy, a raczej wegetujemy.

naprawdę nie żyję jak księżniczka, nie jem warzyw ani normalnych obiadów... ciuchów wogóle nie kupuje...a oprócz tego zarabiam na korkach...ehhh

taaa.. A ja ? tak samo. Szkola 330, paliwo 200, i soczewski razem 100 . nic mi nie zostaje :) Musze oddac 190 z manka kasjerskiego :/ No i .. Moj facet zarabia 2500 tys.. 700 kredyt 300 laptop zima wec 600 zł gaz 100 prąd 200 bezyna szkola 350 a gdzie życie ? Teraz nic nie jest sprawiedlwe.. no trudno :/

nie... nie zawsze szef ma racje, jeżeli jesteś niemalże na 100 % przekonana, że powinnaś dostać więcej działaj... ja kiedyś niemal straciłabym ok 250 zł przez to ,że w mojej firmie w księgowości ktoś się pomylił :o ... !

twój facet zarabia 2500 tys a tobie nie starcza? wow :P ...

600 zl gaz? o japierdole! hyhyhy

teraz widze ze ciezkow yżysz, ze nawet za 1500 zł nie da się godnie żyć, współczuję rodzicom, całym rodzinom , które maja czasem mniej ode mnie...:/ ja nie wiem jak oni żyją...

kiesyś mi sie wydawało ze 2tys to duzo, a to jet raczej min , zeby można było sobie na coś pozwolić a nie liczyć kazdy grosz:/

furgoneciu, jestes mila i fajna dziewczyna, pamietaj ze zyjemy w swiecie, gdzie ciezko dac sobie rade i zyc godnie-jakkolwiek. jest ciezko, ale dasz rade, zycze ci duzo szczescia, kasiory, i usmiechu na buzince.

o jaaa:)wiecie co, ale faza. dziadek u którego pracowąłm w niemczech wpłacił mi 30 euro:) poprawiło mi to humor. hehe za darmo:)

ty nie jestes zadowolona z wynagrodzenia?a może szef nie jest zadowolony z wykonania roboty... no ale pracownik zawsze jest pokrzywdzony więc ma racje... nasze polskie realia, sama jestem pracodawca i nie lubie fuszery za ktora zycza sobie "pracownicy" zasłużone wynagrodzenie

no przyznam ze ,sie nie przpracowuję, ale taka praca, zamóinie były i reklama robiłam , wiec....

myslal ktos z was o samobojstwie?? z biedy