leginsy reklamacja

cześć dziewczyny. kupiłam leginsy, założyłam na szczupły tyłek i pach z tyłu poszło oczko. poszłam z paragonem do sklepu poprosiłam o zwrot kasy, ale nic z tego, bo leginsy były noszone(przez minutę haha), o wymianie na inne też nie było mowy, tak więc leginsy za dwa tyg zostaną niby naprawione.. niezbyt się orientuję w tym więc wiecie może czy sklep ma prawo nie oddać mi pieniędzy za taki szajs? i chcą naprawić to gówno, ale sądzę, że na jednym oczku się nie skończy .słyszałam, że klient ma prawo wybory przy reklamacji, zwrot pieniędzy, wymiana towaru lub naprawa, nie wiem czy to prawda, bo ja takiego wyboru nie dostałam. orientujecie sie?

Hej,pracuje w sklepie z ciuchami i juz Ci odpowiadam na pytanie. W reklamacji są tzw. 3 stopnie,realizowane w kolejności : 1. naprawa,jezeli jest mozliwa 2. wymiana na inne,a jezeli nie maja innych takich samych np.legginsow na stanie to dopiero krok 3 3. czyli zwrot gotowki Zwrot gotowki jest zawsze na samym koncu jezeli nie ma mozliwosci naprawienia albo wymiany. pozdrawiam

:) Miałam ostatnio podobną sytuację z butami na warszawskim pasażu na jubilerskiej :) Na szczęście udało mi się wywalczyć zwrot kasy. Coż mogę Ci jedynie zaproponować zwrócenie uwagi na jedne z tych leginsów- większość z nich kosztuje około dziesięciu złotych, wzory różne http://www.kupujemy.pl/ceny-oferty/leginsy?acws=1