nie mam z nim orgazmu..

nigdy w zyciu nie mialam orgazmu z moim obecnym facetem, mam wrazenie ze jemu chodzi tylko o seks jak się spotykamy, z poprzednim mialam orgazmy mimo ze nie kochalam go,a po pewnym czasie zaczęło mnie od niego odrzucac bo byl strasznym egoista w łóżku.. ale z tym obecnym jakos nie moge dojsc.. o co chodzi? myslicie ze moze o tą swiadomosc,ze on mnie nie kocha?

może o to chodzi, a może nie jest tak dobry jak ten poprzedni, zawsze możesz sobie wyobrazić kogoś innego :)

ale mi sie wlasnie wydaje ze jest nawet lepszy niz ten poprzedni..tylko moze mnie tak nie kręci bo sie krótko znamy,nie mam pojęcia czy to o to moze chodzic..

Mozliwe, ze czujesz sie niepewnie w tej relacji i stad masz problem z dojsciem. Skad wiesz, ze Cie nie kocha, powiedzial czy przypuszczasz?

tak myslę..nigdy mi tego nie powiedzial..

poprzedni cały czas mi mowił że mnie kocha,może po prostu cięzko mi sie seksowac bez miłości,ale przeciez mojego byłego tez nie kochalam..

Ten wczesniej wiedzialas, ze Cie kocha?

Juz napisalas.

co ma do tego czy CIę kocha czy nie ? Po prostu nie potrafi Cię zaspokoić i tyle

ja mam 30 lat i nigdy nie mialam orgazmu :( (podaczas stosunku)

piszesz, że ciężko ci tak się seksować bez miłości, ale wspominasz także, że ani jednego ani drugiego nie kochałaś. więc sama sobie zaprzeczasz. druga sprawa, to to, że do orgazmów nie potrzeba miłości tylko odrobina romantyzmu i poczucie bezpieczeństwa.