mam 2 pytania odnośnie kwiatów

1)Jak zacząć pobudzac rośliny zimowane do wegetacji? 2)Czy wysiewać już lobelię i daturę?

ad 1. - nowa ziemia, woda z odżywką i światło ad 2 - nie wiem :(

A ja myśllam,że przesadza sie dopiero gdzies tak w maju

w maju? w maju to juz jest najbujniejszy, środkowy okres wegetacji roślin - maj i czerwiec przesadza sie pod koniec lutego i w marcu, kiedy dzień jest juz długi i rośliny chcą rosnąć

Aha,czyli jesczze nie teraz,a pod koniec miesiąca.Dzięki :)

:) teraz już mozna zacząć zwozić ziemię do domu... u mnie to jest w okolicach pół tony, więc muszę wcześnie zaczynać ;)

ja już zaczęłam odżywiać , liście pożółkłe usówam, szczepki i odrosty puszczają już korzonki , w przyszłym tyg.temp .będą bardzo dodatnie więc szykuje się dużo roboty

ja sie nie śpieszę z tymi, co mam na balkonie może jeszcze mróz ściśnie, nie będę ich przygotowywać do wiosny a domowe... jeszcze śpią u mnie

u mnie prawie wszystkie wariują , mam za gorąco w domu ,potężne okna dużo swiatła od południa, dlatego już zaczynam wiosnę w domu

no tak, mamy inne warunki domowe, to i roślinki inaczej reagują ja teraz na parapetach mam sporo storczyków, to tak nie widać, oczywiście kwitną, ale bez związku z pora roku - storczyki w ogóle "dziwne kwiatki są"

też mi kwitnie przepieknie storczyk biało-różowy

mi teraz cztery, trzy falki i oncidium czekam aż się dendrobium ruszy, ale ono też czeka, chyba na oklaski :)

ja często straszę i mówię do moich kwiatków, dlatego szybko rosną a jak posłuchają to się odwdzięczam troskliwie

roybusch hehe skąd ja to znam:D moje czasem są uparte ale jak im powiem, że będę musiała wyrzucić jak dalej będą takie brzydkie to za tydzień przechodzą metamorfozę:D

lubię kwiaty :)

a mi wszystkie kwiaty usychają wcześniej czy później, a przecież je lubie i rozmawiam z nimi. Mam okna od północy :( jaką wodą się je podlewa, taką co postoi czy destylowaną? jakie odżywki?

no, na oknie północnym to skrzydlokwiaty, paprocie i zamiokulkasy tylko chyba woda najlepiej miękka, czyli deszczówka czysta, ale jak sie nei da, to przynajmniej kranówa odstana dobę odżywka - biohumusa polecam podlewanie wg potrzeb i warunków otoczenia przesadzanie do odpowiedniej ziemi raz na rok, wczesną wiosną - początek marca

A mi chyba 2 sundaville uschły zimowane w domu :( W tamtym roku udało mi sie tak przechować kilka,a w tym były ok do pewnego momentu,a potem pogubiły liście i zbrązowialy im lodygi.Jeszcze się łudzę,że może puszczą pedy od korzeni,ale to sie okaże jak je zacznę przesadzać

z tego co wiem sundaville wygłupiaja się a wiosną pięknie wybijają nowe przyrosty, ja często podlewam wodą mineralną , zauważyłam że są mocniejsze tzn; takie mocno zdrowsze , czasami małżonek piwkiem podlewa wtedy kwiatuszki aż podskakują na oknach