Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eliza z kraju

Mój facet nie chce, zebym u niego spała

Polecane posty

Gość yenna23
Ma jechać do faceta i spać na jakieś kalimacie w kuchni?! No żenada. W pokoju z bratem też tak średnio zostaje hotel, albo daj sobie spokój. Swoją drogą facet powinien się postarać żeby Ci znaleść godny nocleg a jeśli nie to...nie jedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannaktoś
No i faktycznie -jak już ktoś wcześniej powiedział -wiele rodziców bardzo źle patrzy na to, by ich dziecko pod ich dachem spało z kimś, kto nie jest jego małżonkiem, niezaleznie od tego ile to dziecko ma lat. Tak już niestety jest, nic na to nie poradzisz, a rodzice facetów mogą być na tym punkcie szczegółnie przewrażliwieni, bo wydaje im się, że to jest nieprzyzwoite itd... Za jakiś czas on sam zacznie dążyć do tego, byś mogła go odwiedzać. Cierpliwości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutkaggg
jesli mu na tobie zalezy to albo sam by sie dogadal z bratem/przekupilby go/ pomyslal o karimacie - cokolwiek, albo sam by do ciebie jezdzil jak najczesciej sie da.... a ty sie nie narzucaj bo nic nie zyskasz na siłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smrodek
do mojego brata, (tzn. do nas) od święta przychodziła jeszcze wtedy jego dziewczyna/nerzeczona na noc (to bylo ustalane wcześniej)od poludnia do wieczora siedzieli sobie razem, potem ona przychodzila spac ze mna do pokoju (na lozku obok) i nie bylo mowy o tym zeby sobie przeszla do jego pokoju gdy wszyscy zasną. oboje mamy konserwatywnych rodziców, do mnie facet nigdy na noc nie przyszedl i nie przyjdzie, nie tylko ze wzgledu na brak papierka, ale takze dlatego, ze rodzice sie najzwyczajniej krepuja. ja ktos jest w domu to nie mozna normalnie w pizamie przejsc z lazienki do sypialni, isc sie w nocy spokojnie wysikac, bo wszystko slychac itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krowie na rowie
kurde :) problem stary jak świat:) głową muru nie przebijesz.Trafiłaś na konserwatywną familię.Po co chcesz do niego jeździć,jeśli on jest chętny,żeby Cię odwiedzać? zyskujesz na tym wiele,bo oszczędzasz na biletach,nie musisz się czuć niekomfortowo,jak intruz w stosunku do brata,poza tym zobacz ile czasu zaoszczędzasz siedząc w domu i czekając na jego przyjazd! maseczkę upiększającą możesz sobie zrobić,przyrządzić coś smacznego na kolację.Same korzyści :) pozdrawiam Cię ciepło i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yattleya
ja mysle ze jakbys faktycznie spala w jakims spiworze na ziemi to by problemu nie byo:)-no bo w koncu bez przesady,niesttey waruki jakie sa takie sa no ale zwiazek na odleglosc to jednak rzadkie wizyty nie pchasz sie tam codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×