Psy na łańcuchu

Na wsiach rozumiem ze psy sa na łańcuchach 1 metrowych.Wsiokom sie nie przetłumaczy..

Co, uwage oglądasz i Ci się przypomniało ,że takie sytuacje mają miejsce ??

dokładnie,ogladam tvn

tez to ogladałam,,,normalnie bym tym swiokom po ryjach natrzaskała

ja mieszkam na wsi i nie widzialam psow na metrowych lancuchach, ale pewnie zdazaja sie wyjatki. ale co roku widze kilka duzych psow blakajacycz sie przez kilka dni, pewnie za duze do bloku byly.

I powiedzcie co w takiej sytuacji zrobic, tylko nie piszcie ze do schroniska zawiesc bo to smiechu warte, czy raczej maja z glodu zdechnac na drodze?

Wiecie co ja myślę ? Że jest to problem nie od dziś, tak jak głód, bieda i choroby na świecie... Myślę, że to co jedynie my możemy to : zadbać o swoich pupili i ewentualnie zwrócić uwagę gdy zauważymy ,że "cos jest nie tak" u innych ... Osobiście kocham zwierzaki i nie moge patrzec na tego typu reportaze, bo mnie krew zalewa... Fajnie, ze telewizja -ktora moze cos zdziała( chociaż na chwile ,gdy wokół tego jest "głośno"- bo ma do tego możliwosci. Uwierzcie ,że dużo to juz jest wtedy gdy sami wobec siebie nie mamy "wrzutów sumienia" i z reka na sercu mozemy powiedziec, ze dbamy o nie tak jak nalezy...

nie ma co się atakowac kto ze wsi a kto z miasta ,wszedzie sa glupi ludzie z przeswiadczeniem że zwierze nie czuje ,bardzo dobrze ze TVN zaczał taką akcje czym wiecej ludzi bedzie wrażliwych to będzie lepiej i dla dzieci i dla ludzi starych ,chorych,kalekich i dla zwierząt ,może otworzą im się klapki na oczach bo u większości to niewiedza a nie zlo

powinien być zakaz posiadania psa

pies na prezydenta