wizyta kuratora przed rozwodem

otzrymałam dzis pismo o terminie 1 rozprawy rozwodowej i ze mam wpłacić opłatę za kuratora..rozumiem ze mam sie spodziewać jego wizyty... czy zawsze jest to niezapowiedziana wizyta? czy na niekorzyść jest ze nadal z mężem mieszkamy razem...ja czekam na zakup nowego mieszkania dla mnie i córki... i najważneijsze...czy kurator rozmawia też z dzieckiem - prawie 7 lat...jeśli tak to o co pyta... nie powiedzieliśmy z meżem jeszcze córce o rozstaniu...chcieliśmy sie wstrzymać gdy bedzie bliżej wyprowadzki, ale nie chciałąbym teraz by kurator ją o to spytała, a ona nic nie wie... myślicie że lepiej porozmawiać z nią już teraz? poradźcie... o co moze w ogóel pytać kurator dziecko?