weterynarz, uczciwy człowiek czy oszust?

Jakie macie doświadczenia z weterynarzami? Czy im ufacie? Czy wierzycie, że pracują dla dobra zwierząt, czy tak na prawdę chodzi im o kasę i nic więcej? Ja mam okropne doświadczenia z weterynarzami, byłam co najmniej u 4 i żadne zwierzę, z którym byłam nie otrzymało fachowej pomocy. Niecały rok temu np. zdiagnozowano u mojego psa boreliozę, która po dokonaniu wnikliwszych badań okazała się cukrzycą :-( Po prostu paranoja. Leczyliśmy psa ( dostawał w domu zastrzyki z insuliny, miał specjalną dietę, chodziliśmy często na kontrole, badania), mimo tego pies chudł, cierpiał, przeżywał stres przez codzienne kłucie. Na kontrolach badania wychodziły ok, a wet jakby nie słyszał, że pies się kiepsko czuje- mówił, że tak jest przy cukrzycy i to minie z czasem. Potem okazało się, że to nie mija, a piesek już tylko cierpi i musieliśmy go uśpić, a tak nas zapewniano, że leczenie i dieta i pies będzie żył zdrowy i szczęśliwy... To nie jedyny przykład, ale i tak się rozpisałam, czekam na wasze opinie na ten temat!

Masz racje, czasami mowilam, ze takim weterynarzem to sama moge byc. Mam jednego, ktoremu ufam i widze ze pracuje z sercem i angazuje sie, to wyjatek, za drobne porady, czy kontrole nawet nie bierze pieniedzy. Smieszne jest 100 razy lepszy od innych, wszystkie jego diagnozy byly trefne. A bierze za wizyte polowe tego co inni, czasami nawet zapomni skasowac. Pacjentow ma tyle wszystkim chce pomoc, pracuje tak zaangazowanie, ze czasami mi sie wydaje ze ten czlowiek nie ma kiedy sie wysikac. Ale tylko jednego takiego spotkalam , z powodu kolejek do niego z drobnymi niedomaganiami, szlam do innego i placilam duzo, a pies cierpial.

Moim zdaniem to małą ponoszą odpowiedzialność za zwierzęta, jeśli im nawet zaszkodzą poprzez postawienie błędnej diagnozy. Lekarz, jeśli popełni błąd w leczeniu człowieka, to może słono zapłacić, a weterynarz??? Coś mu w ogóle tak realnie grozi???

Ja akurat mam kota a nie psa i z tego co zauwazylam, wiekszosc weterynarzy ogranicza sie do standardowej procedury. Przychodze z kotem ktory zle sie czuje, opisuje objaawy, weterynarz mierzy temperature i jesli jest podwyzszona, kot dostaje 3 zastrzyki i do widzenia. Jesli nie, dostaje 2 zastrzyki (bez srodka obnizajacego temperature).

Mi wydaje się (takie przynajmniej jest moje zdanie), że podobnie jak w przypadku lekarza, weterynarzem zostaje się z powołania czyli z prostej miłości do zwierząt. Jestem pewna, że nie trudno trafić na takiego weterynarza - w psychodni w wawie chociażby.

trzeba po prostu trafic na dobrego weterynarza. Ja z moim psem chodzimy do biomedleku http://www.weterynarz-gorzow.pl/ i widac ze jest to weterynarz z powolania. Ma podejscie do zwierzat, nie naciaga na koszty. Ale zdarzaja sie i oszusci

całe szczęście, że ja nie mam przykrych doświadczeń...generalnie słyszałam wiele o takich pseudo weterynarzach, którzy najchętniej wzięliby za wizytę 100 zł i popatrzyli w oczy psu mówiąc...ależ on jest zdrowy! No niestety i zdarzają się tacy...ja z kolei od lat chodzę z moim Pyszczkiem do http://www.weterynaria.slask.pl/ - ma padaczkę i jest pod kontrolą. Moja kumpela leczyła tu kota na raka. Generalnie czasem żałuję, ze ci weterynarze nie leczą ludzi, bo mają mega serce. A tak na marginesie...powiedzcie mi jak często w czasie teraz takich ciepłych dni kąpiecie psy...kilka razy w tygodniu?

Dla mnie jedynym weterynarzem, z którym współpracuje od lat przy budowie schroniska jest http://weterynarz-szczecin.info/zakres-uslug kurcze dawno takiego lekarza nie spotkałam, pełen zapału i chęci do pomocy w lecznicy też jest mega przyjemnie, wiec trudno szukac kogos innego w Szczecinie a jak jest u Was?

Ja razem z moją psiną chodzę do http://www.wetjaneczek.pl/ . Ten pan mieszka we Wrocławiu i jest bardzo uczciwy. Jestem zadowolona z jego usług za każdym razem. Bardzo polecam, jeśli ktoś jest z okolicy, wizyty nie są drogie, a leczenie bardzo skuteczne.

Lekarz, jeśli popełni błąd w leczeniu człowieka, to może słono zapłacić, a weterynarz??? Coś mu w ogóle tak realnie grozi??? x x Jak najbardziej można wytoczyć proces w sądzie i zażądać zwrotu pieniędzy za nieudolne leczenie oraz za zwierzę jeśli nie przeżyło

można też odpłacić pięknym za nadobne czyli utłuc weterynarza :D

W nagłych przypadkach staram się ufać weterynarzom, to w końcu lekarze. Od lat korzystam z usług lecznicy dla zwierząt http://weterynarz-szczecin.info/ udało mi się tam wyleczyć świnkę morską i dwa psy, teraz sama staram sie pomagać im w pracy

ja mam same pozytywne odczucia jeśli chodzi o lecznicę weterynaryjną do której chodzimy z naszym pieskiem. Ufamy lekarzowi, jest on bardzo miły dla naszego pieska. Nie traktuje go przedmiotowo, tylko jak swojego małego pacjenta. Dzięki takim pozytywnym relacjami na linii lekarz – piesek, nasz zwierzak jest spokojny, opanowany i ufa lekarzowi, a my tak samo się czujemy. Wszystko zależy od podejścia, od tego czy się kocha zwierzęta. Jeśli szukasz kliniki w Trójmieście to my jeździmy z pieskiem do tej w Gdyni http://lecznicachylonia.pl/.

Tak, od kilku lat regularnie korzystam ze sprawdzonego weterynarza jakim jest www.weterynarz-szczecin.info. Uważam go za świetnego specjalistę w swojej dziedzinie a jednocześnie świetnego człowieka. Udało mu się uratować mojego psa po wypadku samochodowym, jestem mu bardzo wdzięczna za to.

Niestety ale niektórzy weterynarze to tylko wyciągacze kasy :/. Nie rozumiem jakim trzeba być człowiekiem żeby tak grać na zwierzętach i emocjach ich właścicieli. Sama kiedyś przychodziłam do takiego który wymyślał co jakiś czas zbędne rzeczy i o ile na początku dałam się nabierać tak potem mu ‘podziękowałam’. Teraz na szczęście trafiłam na uczciwego. Jak ktoś jest z Olsztyna to polecam lecznicę As gdzie właśnie chodzę.

Wszystko zależy od konkretnego przypadku. Obecnie chodzę tu http://weterynaria.slask.pl/ i jestem bardzo zadowolona z tego miejsca. Podejście do zwierzaków na pięć z plusem, zawsze są dobrze leczone.

Nie uwierzycie, w mniejszych miejscowościach to nawet nie można kotu zbadać kreatyniny i mocznika, kiedy podejrzewasz, że niewydolność nerek może mieć. Mnie wmawiał weterynarz , że to fanaberia z mojej strony. Kot rzeczywiście zachorował na nerki, a ten nieuk mi wmawiał co innego, a za każdym razem 100zł nie moje. Pojechałam do porządnej kliniki i tam mi pomogli, kot jeszcze żyje, ale już bardzo kiepsko z nim. Mogłobyć lepiej, gdyby nie ten dziadowski weterynarz. Omijajcie szerokim łukiem gabinet "Puchatek" w Rybniku jeśli wam zależy na zwierzakach. Niezwykle profesjonalni w wysyłaniu psów i kotów za "Tęczowy Most".To jest wykańczalnia, żałuję, że zgotowałam taki los mojemu kotu w tej wykańczalni na Grunwaldzkiej. Może zakład pogrzebowy dla zwierząt otworzyć, jak nie wychodzi leczenie

Teraz już mają w większości gabinetów te maszyny do badań laboratoryjnych, ale faktycznie jedni leczą tak, żeby jak najwięcej płacić. Badania są potrzebne, a nie zgaduj-zgadula

weterynarz powinien sie uczyc jezykow zwierzat, a nie rozmawia z wlascicielem. skad wlasciciel wie co boli psa czy innego potwora.

Ja mam bardzo dobrego weterynarza, z powołania. Zwierzaki leczę u niego od ponad 10 lat i nigdy się nie zawiodłam. Mój poprzedni psiak gdy był już staruszkiem miał mieć operację łapy a nam się jak na złość zepsuł samochód i nie mieliśmy się jak dostać do specjalistycznej przychodni, z którą współpracował położonej od mojego miejsca zamieszkania o jakieś 60km. Pan B. zaproponował, że skoro i tak uczestniczy w tym zabiegu to nas zabierze i pojechaliśmy jego autem. Moją jedną z suczek również uratował bo lekarz ze schroniska wciskał nam kit, że psiak jest zdrowy a ja mówiłam, że pies przytył i bardzo dużo pije. Jak nigdy. Dopiero gdy Pan B. zlecił badania od razu okazało się, że to zamknięte ropomacicze i sunia trafiła na stół w ostatniej chwili. Wycieli jej 5kg ropy :O

Zalezy jaki weterynarz. My chodzimy do http://www.klinikabialostoczek.pl/ - jestesmy zadowleni z jego uslug swietnie zajmuje si enaszym pieskiem.

My chodzimy do weterynarza z http://www.vetriver.pl/ -jest tam naprawde doskonala obsluga. jesstsmy bardzo zadowoleni z ich opieki!

Ja też jestem z Chorzowa i chodzę do http://weterynaria.slask.pl/ Pan Wojtek Nowakowski jest mistrzem, zawsze dobrze opiekuje się zwierzakami, znam same pozytywne opinie i ja sam też oceniam tę przychodnię jako najlepszą.

Wszystko zależy od tego na kogo się trafi. Ja tez działam w tej branży i mam pytanie dotyczące utylizacji odpadów weterynaryjnych. Czy możecie polecić jakaś firmę, która zajmuje się tego typu sprawami, tak żeby wszystko było bezpieczne i zgodne z prawem? Dotychczas trafiłem na ofertę tej firmy http://ekoemka.com.pl/.Może macie jakieś doświadczenia?

Jeśli ktoś jest z powołania, do dołoży wszelkich starań aby zwierzaka wyleczyć. Ja mam takiego weta, po czym to poznaje?? Chociażby po tym, że moja kotka miała strasznie pogruchotaną łapkę (nie wiemy jak do tego doszło, po jednym dniu nieobecności w domu przyszła właśnie w takim stanie) łapka nadawała się do amputacji, jednak lekarz zapytał, czy zgadzamy się na operację w której spróbuje jej ta łapką jakoś poskładać. Szanse na powodzenie były małe, jednak zgodziliśmy się. Dzięki temu, ze weterynarz nie poszedł na łatwiznę a zawalczył kotka ma po dziś dzień już 10 lat na karku i wszystkie łapki! Operacja się udała, wszystko ładnie się zrosło, pilnuje się teraz domu, nikt nie wie co tak naprawdę się stało, ale ważne, ż eto już za nami i ma się całkiem dobrze. Jak ktoś chce wiec dobrego weta w Białym stoku, bardzo polecam www.klinikabialostoczek.pl jeszcze nigdy nas nie zawiedli.

Jestem z Częstochowy i byłam chyba już w każdej przychodni weterynaryjnej jaka jest w pobliżu, miałam różne doświadczenia i wiem, ze nie każdy jest wart uwagi. Miałam kiedyś pieska który był leczony z powodu uczulenie, a musiałam go uśpić bo przez leki miał jakieś powikłania… Obecnie z sunią chodzę tylko do tego www.lecznicavita.pl bardzo polecam, mają super podejście do pupila, nikomu innemu już nie potrafię zaufać.

mi na szczęście znajomi polecili bardzo dobrą przychodnie weterynaryjna http://naszalecznica.pl/. Świetni specjaliści z podejściem do zwierząt i ceny przyzwoite. Polecam właścicielom zwierząt :) z okolic Trójmiasta.

Nieudolne weterynarzyki reklamują się na kafe :D

Rzeczywiscie wiekszosc weterynarzy ogranicza sie do standardowej procedury. Ale ja w końcu znalazłam takiego na którego można liczyc! W krakowie, na Bielanach jest melwet! Maja tam uper weterynarzy.

Hah, też chodziłam do www.lecznicavita.pl z moim pieskiem i to nie bujda, są naprawdę dobrzy w tym co robią, również zawsze polecam, wystarczy choć raz do nich pójść, nie ma się potem ochoty zmieniać weterynarza - to profesjonaliści!