przerażona jestem tym co ostatnio widzę na osiedlu w Tarchominie

Popalińska jest zakompleksiona :D :D :D

Popalińskiej dam za to prowo-3/10-i tak łaskawie natomiast za jakość życia jakie wiedzie zapewne wyszłoby 1/10

Popalinska ma racje ! ja tak samo mam u sibeie na dzielni , w morde kopany. Przyjezdzam z pracy, a tam na moje miejsce wpakowal sie jakis zdezelowany VW LZA !!!! ale bylem wk... i tak jest notorycznie! Miałem stluczke! z kim LHR! poprostu zajebać sie można z tym towarzystwem. A opinia to jest taka jest warszawa i warszafka ( ci co sie sprowadzili) i ludzie w innych czesciahc polski to wiedza i rozrozniaja, jak zobaczyli jaki jestem to najpierw zareagowali sterotypowo a potem "aa bo to warszawiak rodowity" dlatego taki mily

gdyby nie ci przyjezdni to bys teraz mieszkala w " pcinie dolnym" bo by was prawdziwych warszawiakow garstka zostala :D tarchomin? toz to byla wiocha pod warszawa kiedys, mowisz dziadkowie z warszawy?

http://www.youtube.com/watch?v=ZlnLXD-dAzo Proponuję obejrzeć, od tamtych czasów niewiele się zmieniło. Buraka można poznać na kilometr, przyjezdni mają charakterystyczne gęby, paskudny strój, a jak otworzą buzię to słychać dziwny akcent i niepoprawną polszczyznę. Wkurza mnie to, że wszędzie te japy się panoszą, parę lat temu tak nie było. Warszawiaka od razu można poznać, przynajmniej po własnym stylu.

Moi pradziadkowie też walczyli w powstaniu, ale co z tego, jestem z Krakowa, więc pewnie też byś miała coś przeciwko mojej obecności w Tarchominie. :p

kto tu jest z tarchomina i zna tego kolesia? http://voila.pl/index.php?f=1804853