Mój facet powiedzial mi tak..

Miałam sponsora kiedyś. teraz bym się nie umowiła już za kase żałuje tego no ,ale to głupota byla. To było z 2 lata temu na początku studiów. Powiedzialam o tym mojemu facetowi bo tak wyszło ,że i tak by się dowiedział. Wogóle zwierzyłam mu się z tego ,że bylam bita w dzieciństwie itd choć rodzicom już dawno wybaczyłam bo teraz jest z nimi ok. Mój facet raz powiedział mi ,, szkoda ,że byłaś tylko bita jakbyś była molestowana seksualnie to by bylo dla ciebie lepiej bo nigdy bys tego nie zrobiła bo bałabyś się dotyku" .. Wiem ,że święta nie bylam ani nie jestem,ale przykro mi sie zrobiło skoro takiego czego mi by zyczył.. A raz powiedział ,, już nie mam do ciebie siły nie dziwie się twoim rodzicom ,że cię kiedys bili też jak mmnie wyprowadzisz z rownowagi mogę cie kiedys uderzyc" co byście odpowiedziały po takich słowach? czy może na nie zasłużyłam?

Od razu mówię ,że nie jest to prowokacja choć może brzmieć malo wiarygodnie..

milosc, miloscia, ale nigdy nie zrozumiem dlaczego kobiety swiadomie zgadzaja sie na brak szacunku do swojej osoby i nic z tym nie robią. uciekaj poki mozesz, facet straszy Cie ze Cie kiedys uderzy i co? gdzie jego szacunek, milosc? smiech...

może nie mam do siebie szacunku takiego jak powinnam ,ale pracuje nad tym.. ale on wie ,że ja to przeżywam co było nadal gdzieś to zostało w głowie choć staram się zpomnieć ,a on mi to tak przypomina.. i to wcale nie było w dużych nerwach

up

up

Fajny chłopak :-o Od jak dawno się leczy?

Wiesz co... przypomnij sobie jak cie bili rodzice i pomysl sobie ze jak zostaniesz z nim to będzie cie całe życie bił. Bo napewno bedzie skoro sam dopuszcza do siebie taka myśl i Cie wręcz OSTRZEGA. wiec uciekaj.

juz bym dawno spieprzyla od takiego faceta, a nastepnym razem nie przyznawaj sie do takich rzeczy. czego oczy nie widza tego sercu nie zal. bylo minelo, wiesz, ze zrobilas blad. zamknij tez rodzial zycia i zapomnij.

oczywiście że zasłużyłaś, gdybyś miała trochę godności pożegnałabyś jego i twoich rodziców, ja z moimi już nie gadam, sram im do ryja

Facet daje sobie prawo do tego, żeby Cię bić jeśli zachowasz się nie po jego myśli, zamiast współczuć przykrego dzieciństwa, mówi, że szkoda, że nie miałaś gorzej? Nie wierzę. Co ja bym powiedziała? "Tam są drzwi".

cie juz nie kocha, odejdz