Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wanilia i czekolada

brak perspektyw...już nawet

Polecane posty

Tak naprawdę nie wiem czemu to piszę... może muszę się komuś wyżalić a nie mam komu:( Nie wiem dlaczego życie jest takie niesprawiedliwe... pracowałam w dobrze prosperującej firmie (finanse), skończyłam studia kompletnie w innym kierunku - techniczne (dużo pracy mnie to kosztowało), zawsze starałam się być idealna...i co?... mija ponad rok a ja nie mam pracy (siedzę z rocznym dzieckiem w domu-nie mam w okolicy rodziny, żłobek-jakbym go zapisała od razu gdy się urodził to może teraz by się załapał, niania-musiałabym naprawdę dużo zarobić, żeby ją opłacić), nie mam pieniędzy na gigantyczne opłaty i życie, nie mam perspektyw co dalej.... Może źle to zabrzmi, ale nie mam nawet możliwości "sprzedać się" (dużo o tym myślałam i jeżeli trzeba dziecku zapewnić byt to i to wchodzi w grę), bo przebywam z własnym dzieckiem 24h/dobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhfghfh
no i jak sie teraz utrzymujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm... żyje/żyjemy za marne grosze (ok.400-450zł/m-c).pisze o życiu a nie opłatach i tak dalej. a jak? niestety dostaje od męża, który nie mieszka z nami. Piszę niestety, bo uważaj to za upokarzające. Chyba właśnie bardziej nawet niż seks za kasę. Wtedy wiem, że to ja "zarobiłam" na siebie. Zresztą nieważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego nie mozesz
sie sprzedac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego nie czytasz ze zrozumieniem? Ciekawe jak, jak przebywam z dzieckiem 24h/dobę.. A jedyny moment kiedy z nim nie jestem to jak śpi (czyli np.akurat teraz).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miastowy
i tak dobrze,że daje. Są tacy co nic nie płacą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jakbym tego nie dostawała to żyła bym chyba powietrzem. Chociaż ja przynajmniej mogłabym, ale dziecko raczej nie. I po co była nauka, praca od I-wszego roku studiów, wyjazd do innego miasta na studia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miastowy
brak konsekwencji. Albo kariera zawodowa, albo macierzyństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miastowy
no i jak autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×