MOJA ŻONA KOMPLETNIE NIC NIE ROBI

takiej to sie oczy otworzą, jak zostanie sama z niczym i pustym cv

wiecie co ona widocznie ma swoj mały swiat ktory zrozumie jakis bogacz ktory bedzie szukał dziewczynki na pokaz i do ruchania, ona jest za głupia zeby to zrozumiec, moze rodziców mądrych nie miała

jakbym czytała o swojej synowej - leń ,nygus ,menda do kwadratu ! i weź taką wygoń z domu to dziecka już nie zobaczysz bo takie durne sędzie w tym "naszym" sądzie!

DFGHJKLDFGHJKL - ciebie ma tylko do ruchania:D

JA TEZ MAM GO DO RUCHANIA PRYMITYWIE I DO RUCHANIA I DO INNYCH RZECZY A WAS MA TYLKO DO SPRATANIA

a juz sobie znalazla bogacza a ona mu tylko dupy daje :) no to wszystko wyjasnione, to pasozyt ktory potrafi tylko dupą w lozku krecic i na zakupy latac, oby tacy najczesciej sie łączyli wtedy są mniejsze szanse ze bedą powstawac takie związki jak u autora

Bullweu_ojka nie rozmawiaj z nia bo przyszla tu po to, zeby prowokowac i nie potrafi normalnie rozmawiac. Juz widze ta sluzbe, ktora ma w domu :)

LUBIE SIE RUCHAC Z MEZEM ON TO MOJA POLOWKA NO I FAJNIE ZE MAMY CZAS NA RUCHANIE

RUCHAMY SIE CAŁE POŁ DNIA A DRUGIE POŁ DNIA ODPOCZYWAMY

ona jest brudasem... Bo ja sytuacje mam odwrotna. Moj maz to syfiasz i jemu nic nie przeszkadza ja za to caly dzien chodze i sprzatam, gotuje... Zmywam naczynia itd... ale nie robie tego dla niego tylko dla siebie i dziecka, ktore ma 2 latka. Nie wyobrazam sobie zeby dziecko bawilo sie na brudnej podlodze... Powiedz jej o tym ze jak nie pracuje niech chociaz domem sie zajmie do porzadku.

SRANIE W BANIE KLAMCZUCHO NIE WSTYDZ CI LUDZIOM TAKIE KITY POSADZAC:D

BULLWEU KTOS INNY PODEJRZEWA CIEBIE O KLAMSTWA BO TO NIE JA JA NAWET NIE CZYTALA ZBYTNIO CO PISALAS ZLOTKO

CHOCIAZ TO NIE MA ZNACZENIA POMYSLALAM ZE TO WYJASNIE I ZROZUMIESZ ZE PEPKIEM SIWATA NIE JESTES CHOCIAZ WYRAZNIE KTOS SIE ZAINTERESOWAL TWOJA WYPOWIEDZIA

OCH NIE NAPISALAS ZE JA NIE WIERZE CZY COS TAKIEGO

Jak kobieta siedzi calymi dniami i nic nie robi to jest wielkie halo. Gdyby to byl facet to wy kobiety byscie akceptowaly to ze on nic nie robi, bo przeciez nie musi. Nie bronie zony autora, bo jest zwyklym leniem, ale przestancie pisac, ze pranie, gotowanie i prasowanie to zadania kobiet! Skoro kobiety maja pracowac i wspolnie z mezem utrzymywac rodzine to obowiazki domowe naleza do obojga. To nie tylko jej dom, on tez ma obowiazek o niego dbac. Autorowi wspolczuje.

A WLANIE! JAK BY FACET SIEDZIAL TO KOBIETY NIC KOBIETY SA TAK ZAPROGRAMOWANE ZE MI ZAL NAJSTRASZNIEJSZE ZE NIE ZDAJA SOBIE Z TEGO SPRAWY I JAK FACET ZAPIERDALA TO JESZCZE ATAKUJA KOBIETE -ALE GLUPOTA!!!!!!!!!!!!!!!!!STWARAZACIE SOBIE SAME TAKIE POPIERDOLONE ZYCIE JAK OPISY NA TYM FORUM O BRAKU WSZYSTKIEGO I CZASU NA GARY!!!!!!A JAK FACIO NARZEKA TO JESZCZE DOKOPUJECIE KOBIECIE ZAMIAST JEGO KOPNIEKIEM NAUCZYC SZACUNKU

CZY NAWETT NIKOMY KYUUUUUUUUUUUUUURWA MAC NIE PRZYYYYYYYYYSZLO DO LBA ZE ONA CHCE KARIERE ROZWIJAC?????ONA SPREZDAJE CALYMI DNIAMI UBRANIA I PROBUJE SIE ZAJAC I TRZYLETNIM DZIECIAKIEM I OTWORZYC WLASNY BUSINESS A MEZULEK POPIERDOLONY ZAZDROSNY KUTAS BY WOLAL BY ONA TEN TALENT MARNOWALA NA KUCHNIE I PERNAMENTNOE ROZSTAWIONE NOGI MAM NADZIEJE ZE ONA GO ZOSTAWI

TO SILNA KOBIETA I JESTEM PEWNA ZE GO ZOSTAWI JESLI ON NIE ZACZNIE SZANOWAC JEJ PRACY KLAMLIWY KUTAS JESZCZE SIE NIE NAUCZYLYSCIE NA TEMAT KLAMLIEWYCH KUTASOW CZY CO

"wiem ze przebywa tutaj wiekszosc kobiet dlatego drogie panie doradzcie mi co mam zrobic z moja zona" już kurwa dziesiąty temat się zaczyna podobnym zdaniem. dokladnie ten sam styl pisania.. tylko tresc sie zmienia. raz masz kochanke, raz nieslubne dziecko, a to sie prezent nie spotobal itp.

o kurwa, ta co capsem pisze jakas chora psychicznie i to ostro :D

Moj maz robi wszystkie remonty w domu, to on zazwyczaj zajmuje sie rachunkami, sprawami zwiazanymi z samochodem, zapiepsza fizycznie 12 godzin dziennie, zeby zapewnic nam dobre warunki. A wedlug niektorych z was mam mu po przyjsciu do domu wreczyc mopa i zaprosic do wspolnego sprzatania. Ja pracuje na pol etatu. Zarabiam 1/4 tego, co maz i praktycznie od poludnia jestem w domu. Niektorym kobietom sie juz w glowach poprzewracalo.

Dobrze Cię rozumiem chłopie to jest problem i ciężko z tym walczyć, a walka może przynieść odwrotny efekt. Na pocieszenie powiem Ci że chyba mam gorzej, mówisz że żona chodzi po ciuchlandach kupuje i sprzedaje, to jest już coś, chociaż ma jakieś zajęcie i jakiś pieniądz, pewnie ją to trochę pochłania ale to nie tłumaczy obowiązków. Moja żona powiedziała że nie będzie sprzątać, do pracy też nie chce pójść, ciągle wszystko pleśnieje, zmywarkę ciężko załadować przez 2tygodnie i ciągle wszystko brudne. Pranie robię i wywieszam i przynoszę, załadowałem całe łóżeczko dla dziecka, czubate i nie poskładane, ciągle wynoszę te smrody, wala się wszystko na podłodze i nic nie jest zmywane. Ostatnio moja matka z****** za ten syf, że przez takie coś to i dziecko mogli by zabrać. A teściowa w kłutni powiedziała że powinienem jak przyjdę z pracy posprzątać na co mnie szlag trafia. Dodam że pracuję po pracy i przed robię wszystkie zakupy, żona ze spożywczych rzeczy nic nie kupuje. Wyremontowałem od podstaw mały domek niemal sam, dalej codziennie coś robię, remontuję, w domu, ogród, codziennie napalenie w piecu i wszystkie prace należą. Żona ledwo się dzieciakiem zajmuje i wszystko ma w d***e, teściowa gotuje, i za każdym razem codziennie idzie do domu swojej matki obok, szczerze jakby nie jej matka to dziecko było by kiepsko nakarmione. Rozmowy na nic się zdają, ciągle w koło się tłumaczy że jestem zły a ja jej tłumaczę że jestem zły że ma w d***e cały dom, koło się zamyka i brakuje słów. Moja matka mówi żebym s********ł jak najdalej a ja nie mogę uwierzyć że w tak prostych sprawach nie można niczego sobie wyjaśnić. Dodam że wszyscy przyznają jedną rację, że jej matka ją do tego stanu doprowadziła od najmniejszych lat nic nie robiła nie miała żadnych obowiązków do dzisiaj u jej matki córeczki siedzą a ona lata wokół nich i podnosi im żarcie, i tak samo wokół się syfem zastawia chociaż gotuje i zmywa po sobie. Na początku jak poznałem żonę to jeszcze posprzątała i coś przyszykowała a teraz olewa wszystko. Podejmę w najbliższym czasie drastyczniejszą metodę, wyprowadzę się na miesiąc lub dłużej bo zauważyłem że jak się wkurzyłem i wyjechałem bez wieści na 3 dniu to zaczynała srać w majty :)

Następnym razem spójrz na datę nim zaczniesz bełkotać.:O

Doradźcie mi bo nie wiem czy to z nią jest coś nie tak czy ja przesadzam. Jesteśmy małżeństwem od 4 lat od zawsze ja pracowałem, kupiliśmy auto, nowe mieszkanie, na wszystko łoże ja - ona studia skończyła 3 lata temu od tego czasu "szuka pracy marzeń" nawet nie chce słyszeć o niczym tymczasowym żeby wspomóc budżet domowy. Założyła firmę biorąc dotacje prze pół roku nic nie zarobiła (bo nawet nie chce się jej do potencjalnych klientów zadzwonić ) w US i ZUS trzeba zapłacić. Na a co dzień głównie siedzi i gra w gry internetowe albo czyta portale plotkarskie a jak nie to rozmawia co chwile ze swoimi siostrami martwiąc się tylko co u nich. Jak już coś zacznie robić np prasować to rozstawi deskę przeprasuje parę ubrań i zostawi bo siada i gra a deska stoi 2 dni aż ją złoże. Nie mogę powiedzieć że nic nie robi ale coraz częściej jak wrócę z pracy muszę umyć podłogę bo jest pełno syfu albo zlew pełen naczyń. Nie dba o siebie w ogóle bo uważa że jak ma już męża to nie musi dobrze wyglądać. Co o tym myślicie - przesadzam?

gość dziś - Tak szczerze to nie wiem, czemu z nią jesteś... dla urody? Bo z tego co piszesz ona nie ma żadnych wartościowych cech charakteru. Jest leniwa, niezaradna i zaniedbana, bez honoru. Nie znam takich osób, więc nie wiem, jakie mogą powody by się z takim czymś ożenić. Moja dziewczyna jest pracowita, zawsze zadbana, jak nie miała pracy dbała o dom, nie musiałem sprzątać :) Jest moim wsparciem...