Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oliwkaaa28_

kłopoty z kolezankami córki

Polecane posty

Gość oliwkaaa28_

Potrzebuje rady,mam 11 letnią córkę która ma 3 kolezanki które czasami jej dokuczają sa starsze od niej o 1 -2 lata,moze wina tego ze jest młodsza sama niewiem.Wypytują się ją o rózne rzeczy ,jest czesto takim popychadłem ,oni mówią że sa jej przyjaciólkami ona je nawet lubi ale uwaza ze to nie sa jej przyjaciolki.Córka nalezy do vipów na jednym z portali dla dzieci oczekuja od niej zeby pokazala im swoje konto tam wypytuja ile ma punktów ja wiem ze to sie wyda wam smieszne ale ona sie boi im odmówić.Raz delikatnie zwrócilam im uwage ze ciągle jej dokuczaja i zeby daly jej spokoj to nastepnego dnia jak naskoczyly na nia z pytaniami ze poszla do domu.zabronic jej sie spotykac z nimi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgjkkjl
Nastrasz je! Albo najlepiej naposc na nie swojego faceta, albo idz do ich rodzicow i postaw kawe na lawe. A dziecko oswiec, ze swiat nie konczy sie na 2 ciulowych falszywych dziewuchach z sasiedztwa i wmow jej ze jest od nich lepsza - niech zacznie je ostentacyjnie ignorowac. Zapisz ja na jakies zajecia dodatkowe dalej od domu, zeby wymienila towarzystwo, poznala nowych ludzi spoza jej szkoly i podworka. Niech znajdzie nowe normalne towarzystwo, a to zleje cieplym ... (wiesz czym).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgjkkjl
Ja jak bylam mlodsza tez bylam w takiej sytuacji (mialam w podstawowce 3 takie osoby, bo bylam slaba z W-Fu, a na mojej wsi sprawnosc fizyczna to byl jedyny atut bo 90% dzieci to byl narybek klasy robotniczej, prostych niewyrobionych ludzi) i nieraz bylo mi przez nich przykro, dopoki nie dojrzalam i nie wyjechalam z tej swojej dziury do duzego miasta do liceum - poznalam tam tylu rewelacyjnych ludzi i moja samoocena tak dramatycznie urosla, ze zaczelam traktowac tamtych ludzi z przeszlosci jak skonczone zera! Nawet nie wiesz jakie mieli miny! Bezcenne! :P No i faktycznie okazali sie byc tymi zerami, bo 5 czy 6 z W-Fu do nikad ich w zyciu nie zaprowadzilo - pracuja na kasach sklepowych, w rzezniach, na szmatach, innymi slowy sa popychadlami mieszkajacymi na kupie z rodzicami i dziadkami, bez kasy i perspektyw, a mnie tymczasem udalo sie skonczyc studia, jedne, drugie, znalesc zajebista prace, dorobic fajnego mieszkania, porzadnego auta. Teraz moga mi naskoczyc. ;) Skreca ich ze zlosci i zawisci, kiedy otwarcie ich ignoruje przechodzac kolo nich na ulicy te 2 razy do roku, kiedy wpadam na swieta. :) Pewnie chcieliby zebym byla teraz ich kolezanka, bo mozna przy mnie zaszpanowac albo zwrocic sie o pomoc w trudnej sytuacji (bo dysponuje wiedza i zasobami finansowymi), tyle ze ja mam ich gleboko w de... Serio. Wlasnie za to jakimi byly te osoby szmatami kiedy bylam mlodsza, ufna i bezbronna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ARA196
Rodzice też mieli 6 z WF i Ci dokuczali bo piszesz, że wpadasz do nich 2 razy w roku na święta? Gdyby nie święta to wcale byś tam nie jeżdziła? A jeśli chodzi o głowny problem to faktycznie trzeba córce znależć inne towarzystwo o podobnych zainteresowaniach może harcerstwo.Izolowanie jej od rówieśników jest błędem trzeba z dzieckiem rozmawiać i tłumaczyć,że nawet w grupie koleżanek ma prawo do prywatrności i tajemnic i nie ma tu mowy o braju lojalności.Ja mam 10-letniego syna i widzę jak ważni są dla niego przyjaciele i jaką radość sprawiają im wspólne zabawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwkaaa28_
ona ma przyjaciolke w klasie tylko ze mnieszka na drugim koncu miasta i sie nie widuje z nia dużo,jesli chodzi o te dziewczyny to sa z naszego bloku ,wczoraj zażądały zeby przestała sie kolegowac z tą z klasy.W wakacje zwrócilam raz uwgae jednej to matka tamtej ja na mnie naskoczyla ze polowa bloku slyszala jej matka uwaza ze ona jest dobra i ze ja mam sie nie wtacac w nich bo to sa dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgjkkjl
ARA kochanie, wynioslam sie na drugi koniec Polski. Teraz rozumiesz już? Dodam wiecej - rodzice częściej wpadają do nas, niz my do nich z tej racji ze sa juz na emeryturze, a my pracujemy po 7-9 godzin dziennie + dojezdzamy kawal drogi z domu do pracy i nazad. Mam nadzieje, ze odpowiedz cie usatyswakcjonowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgjkkjl
usatysfakcjonowala *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mnie denerwują
takie gówniary, też mam córkę w podobnym wieku i koleżanki z klasy mieszkają w sąsiedztwie zwłaszcza takie dwie które się trzymają razem to jak wszystkie są w zgodzie to przychodzą i udawają słodziutkie jak tylko moja trochę się wyłamie to zaraz potrafią ją zaszczuć, ale ale nie z nami te numery, moja córka raz poskarżyła że tamte kopią jej plecak, jak tylko smarkule dorwałam w szkole przy jakiejś okazji porządnie je nastraszyłam dyrekcją szkoły itp broń boże żadnych gorszych gróżb czy rękoczynów tak od tamtej pory cisza , a skoro kopały jej plecak w szkole to uznałam że nie muszę chodzić do rodziców tylko sprawę wyjaśnić na płaszczyznie szkoły tak więc kochana nie daj sobie podkakiwać gówniarstwu , załatw sprawę raz a porządnie nie ma czegoś takiego żeby te 11-latki cię nie posłuchały, z pewnością jest na to rada ja też powiedziałam że nie pozwolę żeby gówniary zaszczuły moje dziecko o nie! bo co bo są we dwie i takie odważne, weż je osobno to każda będzie w majty ze strachu robiła noo powodzenia i walcz o swoje !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś Wam napiszę.............
jestem za! powiedź córce, zeby sie z tamtymi nie kolegowała, niech zmieni hasło do tego potralu VIPowego, niech sie od nich odizoluje. Na początku bedą gadać, ale im przejdzie. Nie daj wejść smarkulom na głowe swojej córki! jakby co - strasz, interweniuj w szkole/u rodziców. Przyjaciół sie wybiera, nie bierze sie byle kogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×