Jak zwalczyć głód miłości u 39 latki?

Chciałabym kochać i być kochaną, ale mam już swoje lata a przyciągam wyłącznie 5, 6 a nawet więcej lat młodszych mężczyzn. Czuję, że już zawsze będę sama, choć serce mam ogromne i chętne do kochania.

Przyślij ich do mnie, uwielbiam małolaty :) W zamian dostaniesz moją armię napalonych staruchów grubo po 40-ce.

5 lat młodsi? a co to za różnica w tym wieku? nie przesadzaj...

antydepresanty ograniczają mocno pociag seksualny i zakochiwanie sie tez bo to powiązane

obawiam się, że tacy młodsi nie chcą się wiązać na stałe a jeśli nawet, to za kilka lat poszukają sobie młodszej.

A czemu nie spróbujesz z młodszym? W mgnieniu oka odmłodniejesz i nabierzesz ochoty do życia. Sprawdzone:D

a po co zwalczać, ciesz się, ze jeszcze nie wyschłaś ;-)

a po co zastanawiac się, co będzie za kilka lat? a masz gwarancję, że starszy cie nie rzuci? wątpię...

chyba autorka nie chce tego zwalczać bo jej napisałam jak i nawet sie nie zainteresowała. Topik ma słuzyć roztkliwianiu sie nad soba, jaka to ona biedna i samotna. Zajmij sie czymś a nie tylko mysleniem i ciucpianiu to ci ulzy.... :p

z młodszym czuję się trochę jak mam z synem a ja bardziej potrzebuję prawdziwego samca. Mężczyznę, przy którym poczuję się bezpiecznie i pewnie. Nie w głowie mi już młodzieńcze, ulotne miłostki.

"Topik ma słuzyć roztkliwianiu sie nad soba, jaka to ona biedna i samotna." to oczywista oczywistość, dlatego nie podjełam tematu na powaznie :)

nie użalam się nad sobą. Choć z drugiej strony trochę mam doła, ponieważ jak na ironię wszędzie dzisiaj widziałam zakochane pary:O ...też bym tak chciała...:(

Autorko wybacz mi ale będę wulgarna:) Potrzebujesz po prostu porządnego rżnięcia i z młodym to ma sens bo ci po 40-ce to już nie bardzo potrafią zadowolić. No chyba że chcesz miska któremu będziesz gotować obiadki i podawać kapcie w czasie gdy on przy piwku będzie oglądał mecze

Autorko dlaczego chcesz ten głód zwalczac?. Nie rób tego, żyj.:)

Autorko a dlaczego nie chcesz się związać z młodszym? 5 lat młodszy mężczyzna, to młody ale dojrzały facet.

chcę zwalczyć, ponieważ nie mogę spotkać na swej drodze właściwego faceta a czas biegnie.. Za kilka lat pewnie nikt już na mnie nie spojrzy a wtedy umrę z samotności :O

a ty jesteś panienką jeszcze czy też kobietą po przejściach? masz dzieci?

Jestem tylko 4 lata młodsza od Ciebie, ale nie zamierzam niczego zwalczac.

uciekinierkazarkansas No chyba że chcesz miska któremu będziesz gotować obiadki i podawać kapcie w czasie gdy on przy piwku będzie oglądał mecze jak by chciala milosci to by sie wziela za mlodego. ona chce slubu. ludzie nie sa az takimi devbilami zeby nie wiedziec co i gdzie mozna znalezc.

Przy 5-6 lat młodszym facecie wcale nie musisz czuć się jak jego mama. Facet to facet , nawet i młodszy będzie chciał się tobą zaopiekować:P)

Ja myślę że spotykasz, tylko nie dajesz sobie szansy na miłość i szczęście i nawet nie wiesz czy to ten właściwy czy nie

Moraira -- tak właśnie jest :( jestem po przejsciach

ona dokladnie tego chce Jaki ślub? Autorka jest w takim wieku, że szybciej wygra w Lotto niz wyjdzie za mąż. Bez przesady, niech korzysta z życia póki może

Kobiety wychodza za mąż w różnym wieku, nawet po 40-stce. Myślę ,że łatwiej Autorce będzie wyjść za mąż niż wygrac w toto-lotka:)

Zosia ma racje. A Ty Autorko daj sobie szansę. Taka emocjonalna blokada nie uczyni Cię szczęśliwą

W rzeczy samej!:P

to nie złośliwość i szczerze życzę tego autorce ale fakty......

to mnie pocieszyłaś:( o ślubie nie myślałam, już to przeżyłam. Ale jak przeczytałam, że prędzej wygram w lotto niż wyjdę za mąż to tak jakoś jeszcze gorzej się poczułam. Jak nic nie warta stara dupa:O No cóż widocznie na mnie padło, że mam być sama

bez sszanss, nie jesteś bez szans.Każdy ma szansę na miłość tylko trzeba ją zauważyć, trzeba mieć oczy szeroko otwarte i cieszyć się życiem:)

musiałam sobie ponarzekać w końcu niedługo walentynki :)