Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Truskafeczka

Smutny Wieczór...

Polecane posty

Gość Truskafeczka

Czy jeszcze ktos taki ma...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Truskafeczka
To jakies pocieszenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota20s
dlaczego smutny?..co sie stalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Truskafeczka
Głupota ludzka nie zna granic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Caramelo
Opowiedz co Cię gryzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota20s
nabroila to sie meczy!:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Z jakiego powodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Truskafeczka
Popełniałam bład... Dzis moj mąż ma urodziny i chcialam ten dzien spędzic z nim... Miałam przygotowaną niespodzianke itd... Kiedy przyszłam z pracy do domu byl wesoły itd. i dostał telefon od kumpla tzn od kumpli bo było ich w gronie kilkiu... (nie odzywali sie do niego od listopada) nawet nie pamietali ze ma dzis urodziny tak poprostu zadzwonili on sie wygdał ze ma urodziny... Powiedzieli żżeby wpadł do knajpy, on ze sie zastnowi. Po jakiej chwili zapytał czy pójdziemy do knajpy do nich, ja powiedziałam ze nie bo nie miałąm ochoty, miałam inne plany... To zapytał czy moze isc sam... Pwiedziałam ze nich robi co chce... Później pojechał sam do sklepu...I burkną do mnie że zaraz będzie... Ja zostawiłam mu prezent... i kartke "Wszystkiego najlepszego, miłęj zabawy w knajpie" I wyszłam... Strasznie mnie to zabolało że mimo tego że oni do niego sie nie odzywali on w jednej chwli potrafił mnie zostawic i sobie tak pójśc ooo... ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Caramelo
Rzeczywiście niewesoło... Faceci tak mają, lubią przebywać w samczym gronie. Gorsze jest to, że przy tym ignorują i ranią swoje partnerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Truskafeczka
To ja mam wyrzuty sumienia ze jak pojechał do sklepu to wyszłam...ale wolałam mu zejsc z drogi... niestety nie odezwał się... Wiem ze to moja wina... Mogłam zostac w domu... poczekac na niego... Ale po co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listek na dnie
Porozmawiajce jak wróci, wytłumacz mu co czujesz. Głupio wyszło, że to akurat w jego urodziny...ale może rzeczywiście chciał odświeżyć kontakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Caramelo
Kochana, on nigdy nie powinien zapytać czy może iść sam, więc nie miej wyrzutów sumienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Truskafeczka
Własnie głupio wyszło ze to w jego urodziny... heh... Odświerzyc kontakty? Ale dlaczego akurat w taki dzien i moim kosztem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochana inaczej
Troche Cie rozumiem bo nieraz bylam w podobnej sytuacji. Nie rozumiem facetow w ogole. sa totalnie popierdzieleni czasami. Moj ukochany wczoraj na przyklad powiedzial ze nie chce mu sie ze mna rozmawiac, gdy zadzwonilam, zrobilo mi sie strasznie przykro:( zwlaszcza ze wszystko miedzy nami bylo super. Przyjdzie , porozmawiaj. albo jutro to zrob. Jestem ciekawa co powie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Truskafeczka
Mnie teraz nie ma w domu ale....on najwidoczniej wrócił bo znalałz kartke ii dzwoni tylko jestem ciekawa co robił 2 goddziny w sklepie... pewnie był w tej knajpie a mnie puscił kantem... dopiero jak zobaczył kartke i prezent to mu sie głupio zrobiło... Wiesz ja myśle ze oni mają juz w naturze tkaie głpie nie przemyślane zachowania i odzywki... a później tego żałują... Byc moze nie wszyscy tacy są...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochana inaczej
Dobrze ze przynajmniej teraz dzwoni:) Kurcze moze to przemyslal i chce ten wieczor jednak z Toba spedzic??????? pedz do niego, wezcie kapiel wspolna.....(ojj ile bym dala bym mogla to z moim ukochanym teraz zrobic:) ) Jedz do domu:) !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Truskafeczka
A nie miała byc tak teraz na moim miejscu ze blo by ci przykro i juz za bardzo Ty nie chviałabysz nim spędzic wieczoru...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochana inaczej
masz racje. ale powiem Ci ze ja jestem tak pochrzaniona ze zawsze nawet jak jest zle lubie byc blisko niego. lubie wyjasnic sprawe.....taka dziwna jestem;/ Odebralas chociaz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Truskafeczka
Ja znów przeciwnie kiedy jestem złą cchce uciekac jak najdalej... heheh bo sie boje ze powiem cos nie tak i będe tego załowac... nie odebrałam... ja sie zawsze unosze dumąa.... Taki charakter.. Tzn taki feler charakteru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochana inaczej
to jestes taka jak moj facet. uparta i dumna:) Ojjj ciezko mi czasem z tymi dwoma cechami:) Pewnie niebawem wszystko sie u was wyjasni:) daj znac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Truskafeczka
Nie mam wyjscia do godniny i tak wyląduje w domu (kursy ostanich autobusów) Później juz nie moge ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Truskafeczka
Powiedzmy ze taz taki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem co tu robie na tym forum tzn w tym dziele ... Czyli jest smutno na max...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Truskafeczka
Intujicja, smutek Cię przywiał do nas ;) a co sie stąło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tego sie nie dowiesz.. bo ja skurta osoba jestem i nawet "incognito " nie pisze o tym co mnie trapi... NIby byłacha sprawa a caly dzien zjebany ;-) zaraz przeczytam ten temat od deski do deski to bede wiedzial gdzie wstapilem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Truskafeczka
Czyllii nic dobrego hihihih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×