po co facet chce ze mna dziecko??

Mam chłopaka nie zawsze układało sie miedzy nami dobrze,juz bylismy na krawedzi, przez jego kłamstwa.Dałam druga szanse....i niby nie żaluje...ale ostatnio myślałam że jestem w ciąży( brak okresu test pozytywny) ale po jakimś czasie dostałam okres i sie okazało że dziecka nie ma.Ja mam 22 on 28 kiedy powiedziałam że dziecka nie ma to ja sie nawet ucieszyłam, bo zaczęłam studia,nie mam stałego mieszkania z kasa krucho...a on powiedział że chciałby mieć dziecko i wogole zaczał gadać o ślubie..dziwne to troche skąd ta nagła zmiania żył sobie beztrosko i nagle chce wszystko zmienic....a może czuje ze to jego czas i nie chce na to czekać?? sama niewiem co mam mysleć na ten temat.

ja ty kużwa nie wiesz to skąd my to mamy wiedzieć?!

on mowi ze mnie kocha i takie tam ale o to chodzi ze jestesmy w takiej sytuacji ze nie czas na dziecko

nikt mi nie pomoże nie doradzi co mam mysleć w tej sytuacji??

Już raz Cię okłamał, a teraz chce, byś była jego kołem zapasowym, więc wciska Ci kit, że niby chce z Tobą dziecka i ślubu. Zwykły bajer. Tak robią poszukiwacze przygód. Typowe. Znam to z własnego doświadczenia. Sama pomyśl: przecież Wam się źle układa, a On Cię jeszcze okłamał (i nie wiesz, czy tylko ten jeden raz). Logiczne jest, że taka osoba nie kocha. Sama też miałam faceta, o którym wszyscy dookoła twierdzili, że mnie kocha, i mi też się tak wydawało. I gadał właśnie o tym, jak to chce mieć ze mną dziecko i stworzyć rodzinę. Tylko on to jeszcze bardzo konkretyzował. I co z tego, jak wkrótce wyczułam, że coś jest nie tak, że w czymś mnie okłamał i okazało się, że nie tylko w tym. Wkrótce okazało się, że mu wcale na mnie nie zależało, tylko na tym, jakie mam ciało.

Wciska takie bajki, żeby kobieta była jego pogotowiem seksualnym do czasu, aż nie znajdzie sobie innej, w jego mniemaniu lepszej.