czy jest tu ktoś kto usunął ciąże?

wysławiasz się jak właśnie ci panowie z monopolowego :D chociaż nie, oni tylu przekleństw nie znają, aby takłacinować to musi byc jednak wykształcona, oczytana i kochająca bliźniego osoba :D

moje słownictwo jest adekwatne do reprezentowanego tutaj światopoglądu, jak to czytam ponosza mnie nerwy i celowo używam wulgaryzmów, tolerancja tolerancją ale jak czytam coś takiego zapominam czym jest tolerancja

oczywiście :D

tia taktu to Ty masz w nadmiarze wręcz....

mam takie przeokropne wrażenie że te panie są świecie przekonane, że jeżeli zaprezentują tu swoja znajomość łaciny podwórkowej innym kobietom zmieni się światopogląd :D jakoś marnie widzę tą misję zbawiania świata :D

Pastafarianka reaktywacja z chęcią poczytamy twoich konkluzji i pracy doktorskiej i zamieniamy się w słuch :P

bo lubię i nie mogę się oprzeć :) :)

a te filmidła to nie jest science fiction, tylko dokument, więc ukazują fakty a nie twoje wyimaginowane wyobrażenie usuwania ciąży

Nikt i nic nie zmieni tego ze gówniary nie myślace głową tylko cipą są i zawsze będą idiotkami i zawsze będą potępianebo one potrafią tylko rozkładać nogi ( i pokazywać jakie to one nie są dorosłe) a jak przyjdzie co do czego - ciąża to już takie dorosłe nie są ;]

nie mam zamiaru jakkolwiek wplywac na mentalnosc tych prostaczek pewnie z biednych blokowisk albo z po-PGR-owskich wiosek.. a wyrażam sie adekwatnie to rynsztoka ktory tutaj zastałam - juz pisałam

Młoda mama i te wulgarne daj se spokój dziewczyno z tymi wulgaryzmami, rozmawiajmy na poziomie, nie jesteśmy w szkole podstawowej, tylko na forum ludzi dorosłych i myślących (przynajmniej tak mi się wydaje)..... niech to będzie konstruktywna rozmowa, bo te wulgaryzmy nic nie wnoszą poza tym że się tego nie chce czytać

Nigdy w życiu bym nie usuneła ciąży. Byłam w ciąży i obumarła mi,i miała zabieg. To nie był z mojej winy poprostu czasem tak się zdarza a ja mam wyrzuty że to przezemnie że coś zrobiłam nie tak,więc nie wyobrazam sobie co bym czuła po usunięciu ciązy z własnego widzimisie. Piszesz że masz dwójke dzieci ze nie daszsobie rady.Nie znam twojej sytuacji.Ale uwierz że ludzie mają gorzej. Znam rodzine co mieszkaja na jednym pokoju,mają siedmioro dzieci!!! i ona jest znowu w ciązy z bliźniakami.Tam to dopiero klepią biede.

wy mozecie tylko zaglebiac sie w sprawach typu "dlaczego mnie rzucił, co ja takiego zrobilam, jak przezyc do 1 za 150 zł, nie mam pieniedzy a jestem w ciazy" otóż odpowiedź jest prosta - iść do pracy a nie rozkladać nogi jakimś pijakom

kobieto myśląca owszem jesteśmy na forum ludzi dorosłych (metrykalnie) ale na pewno nie myślących:)

ale możecie wytłumaczyc co wy chcecie osiągnąć takim zachowaniem, dziecinnym zachowaniem, które co jak co bardzo potępiacie? bo osoba dorosła, pewna swoich racji nie musi wyzywać i przeklinać, osoby które nie mają nic do powiedzenia tylko tuszują brak argumentów chamstwem. ja ostatnio trafiłam na forum typowo dziecięce, wypowiadały sie tam dzieci majace góra 15 lat - styl taki sam jak wasz, mogłabym powiedzieć, że jesteście na tym samym poziomie intelektualnym co tamte dzieci bo co drugie słowo to wulgaryzm. osoba zainteresowana tym tematem przyjdzie tu, przeczyta wasze wypowiedzi, stwierdzi, że tu siedzi sama chamska elita i wyjdzie. a wy chyba chcecie pomóc, prawda? no mi się wydaję że forum ma trochę inny cel niż jeżdzenie po kimś skoro to i tak nic nie daję.

Zelda sęk w tym żeby się nie wyzywać, bo efekt jest taki że nikt kto dokonał aborcji nie chce tu pisać, chcialabym poznać punkt widzenia takiej osoby i przesłanki którymi się kierowała usuwając ciązę. Nie jestem matka polką, ale też nie usunęłabym ciąży, nawet gdyby było mi cięzko finansowo, rozwój kariery, kredyt itd. dlatego chciałbym poznać punkt widzenia takiej osoby. Myślę że te osoby są nieszczęśliwe, bo człowiek szczęśliwy mysli mimo wszystko pozytywnie i się nie poddaje, nigdy! :)

toleruje wiekszość odchyleń i zboczeńsw na tym świecie (toleruje - akceptuje ale nie popieram) oprócz pedofilii i właśnie aborcji. I będę zawsze i wszedzie potepiać "kobiety" ktore sie tego dopuściły. Zadne ich nędzne argumenty nie podwazą tego jedynego który swiadczy o dorosłości a mianowicie jest to branie stuprocenrtowej odpowiedzialności za swje czyny. w tym wypadku jest to ciąża, następnie poród, dziecko itp...

zaraz po liceum. Mogłam usunąć ciąże, ale nawet o tym nie pomyślałam. Mimo to że nie miałam wykształcenia ani pracy zdecydowałam się na urodzenie dziecka. Wiedziałam że nie będzie łatwo ale decydując się na współżycie musimy ponosić jego konsekwencje. Nie zapomnę jak w 10 tyg ciąży zobaczyłam moją małą kruszynkę po raz pierwszy i usłyszałam jej bicie serca. To była malutka żywa istotka i nie wiem jak można taką kruszynkę tak po prostu zabić. Rozumiem jeśli trzeba usunąć z przyczyn zdrowotnych, ale usuwanie ciąży dlatego że "mam taki kaprys", porażka. Takie osoby już nigdy więcej nie powinny zajść w ciążę, nie powinny mieć dziecka. I z chęcią bym popatrzyła jak ktoś je tak na żywca rozrywa:)

Czytam Wasze posty i nie mogę uwierzyć.. Mam 25 lat i jestem w 4 m-cu ciąży. Już we wczesnej młodości obiecałam sobie, że nie zaliczę.. jak Wy to nazywacie.. "wpadki". Od zawsze marzyłam, żeby moje dziecko od początku było chciane i kochane i tak też układałam sobie życie. To nic skomplikowanego. Jak w ogóle można iść do łóżka z kimś kogo się nie kocha? Przecież skutki sexu są wiadome.. różnie bywa, dlatego ZAWSZE trzeba mieć świadomość.. Czasami sobie myślę, co by pomyślały osoby , które są za aborcją, gdyby się dowiedziały, że były niechciane i ich matki rozważały tę opcję.. Przecież dziecko to największy cud.. jedyna wartość jaka możemy po sobie zostawić..

Potępianie a zachowywanie się jak zwykły cham to dwie różne sprawy. Ja też aborcji nie popieram, uważam, ze to złe i osoba dorosła i dojrzała powinna brać na siebie konsekwencję, bo to oczywiste, że lepiej nam idzie branie pochlebstw, gratulacji niż branie na siebie przykrych obowiązków, stawienie czoła rzeczywistości która nie zawsze jest kolorowa. Jestem matką i mi się w głowie nie mieści jak mozna tak się wypowiadać. Przyjdzie taki dzień, że dziecko się własne zwróci z jakimś problemem albo co gorsza światopoglądem który nam nie będzie pasował i co? tez zarobi pare k.., ch..., z...?

wiecie moja kolezanka dowiedziała się że jej własny rodzony syn jest gejem. szok był o tyle większy że ona sama nie raz prawiła kazania że tych homosiów to trzeba zabijać i to w obecności syna. oczywiście wielka rodzinna tragedia, analizowanie ostatnich 20 lat dzień po dniu i zastanawianie się co zrobiła źle? może powinna powiedzieć synowi, że może sprowadzać dziewczyny na noc? może niepotrzebnie na niego krzyczała jak przyłapała na oglądaniu porno? może to, może tamto. nie wiadomo co kogo czeka i jakie niespodzianki mu życie szykuje

POZYTYWNIE MYSLACA Akurat nie znajdujemy sie na takim forum a swoje zdanie tak czy tak powiedzialam. Bulwersują mnie takie tematy więc uważam że każdy powinien napisac to co mysli? A czy pytanie autorki jest na poziomie??

Jesteście zwykłymi morderczyniami.To nie jest wybaczalne.Będziecie smażyć się w piekle......i dobrze.Wogle Wam nie współczuję.Jak można zabić swoje nie narodzone dzieciątko.Powinni Was strzyc na łyso jak kiedyś robili Niemcy a następnie palić na stosie.