Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaszankaa

kiedy dziecko nie chce jesć!!!! Pomocy

Polecane posty

Gość kaszankaa

Mozna wyczytac duzo porad na internecie ale to wszystko jest takie ogólnikowe i nieznaczące... pisane przez ekspertów którzy chyba sami dzieci nie mają ... Mój problem jest wielki, moje dziecko nie chce jesc, wszystko wypluwa! Ja sama przy tym denerwuje sie, krzycze a przy tym czasami dam klapsa... no cóż, spróbujcie siąść na moje miejsce... Moje dziecko ma niecałe 2 latka, czy jest tutaj ktoś kto pokonał ten problem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama iniki
jak to nic nie je ? kompletnie ? od kiedy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczekaj aż zgłodnieje
też mam niejadka - ma 19 miesięcy.... ale sie nie przejmuję, bo jak się przegłodzi to sa dni kiedy zjada 2 obiady.... a czasem kończy się na 2 łyżkach kaszy rano i czekoladce zamiast obiadu :O .... cóż sama tak mam że nie zawsze jestem głodna, to co się dziwić dziecku takie jest moje zdanie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmacznaKaszanka
chcesz go otruć, przeczuwa to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszankaa
oczywiscie je, no bez przesady troszke sie z nerwów zagalopowałam... wiadomo zje pół kromki chleba na sniadanie z masłem później dlugo dluo nic do obiadu okolo 13.00 - obiad raczej zje chętnie ale nic poza tym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leszek orzeszszszek
autorko a może Ty poprostu źle gotujesz?? I Twojemu dziecko to nie smakuje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma uniwersalnej rady, która będzie w 100% skuteczna. Przede wszystkim absolutnie nie wolno Ci sie denerwować, krzyczeć, a zwłaszcza bić dziecko. Musisz sobie uświadomić, że to wprowadza złą atmosferę i dziecku czas jedzenia nie kojarzy się dobrze, a przecież powinien. Wiem co piszę - jak ja wyluzowałam w tej kwestii, to wszystko sie trochę poprawiło. Ty jesteś dorosła i powinnas trzymać nerwy na wodzy. Poza tym dawaj mu do jedzenia to co lubi - choćby dziecko miało przez cały tydzień jeść pomidorową czy naleśniki. W końcu zatęskni za innym smakiem. Inna rzecz - niech je tyle ile samo potrzebuje, a nie tyle ile Ty uważasz, że powinno zjeść. Niech nie podjada między posiłkami - jak trochę zgłodnieje to będzie miało lepszy apetyt. Na koniec i na pocieszenie napiszę, że mój 2,5 letni synek długo jadł tylko kilka wybranych rzeczy. Z ręką na sercu piszę, że dopiero od 2 miesięcy zaczął jeść obiady z nami. Wcześniej gotowałam specjalnie dla niego, to co lubił. Nie było mowy o żadnym mięsie (przemycałam zmiksowane w zupach), z wędlin w grę wchodziły tylko parówki. Generalnie jechał na serku Almette, miodzie, czekoladzie do smarowanie (wiem, wie nie powinnam mu dawać, ale coś musiał jeść). Jogurty jadał, ale nie wszystkie, a z owoców to tylko gruszka, banan i jabłko. Trochę się spisałam, ale mam nadzieję, że jakoś pozytywniej spojrzysz na karmienie dziecka. Będzie dobrze. Nie wszystkie maluchy maja wielkie apetyty! Ważne, że dobrze sie rozwija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słaby apetyt to często
jest przez pasożyty, owsiki na przykład

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaaaa26
a ciekawe czy ty bys jadła jakby ktos stał nad toba, krzyczał i o zgrozo dawał klapsa? za to ze nie je? dla 2 latka jedzenie ma być przyjemnością, zabawą a ty zrobiłaś z tego jakąs masakre i katorge dla dziecka.. i niezacznie jeść póki niezmienisz swojego zachowania Ty - choćbyś się posrała to ono i tak niezacznie ci ładnie jeść - kup sobie książke superniani "moje dziecko" tam jest rozdział o niejadkach - a poki co spróbuj zamienić jedzenia w zabawę - rozwiń kreatywność - dawaj rzeczy które dziecko lubi, zachęcaj do nowych smaków - jadajcie obiady wspólnie całą rodziną - niech dziecko to widzi - nich samo chce ci uśiąść na kolanach i grzebać w talerzu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×