Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NIEMOC W SOBIE DUSZĘ

NIE DAJĘ RADY Z MĘŻEM

Polecane posty

Gość NIEMOC W SOBIE DUSZĘ

Jesteśmy młodym małżęństwem, mamy dziecko 16miesięczne, dziś usłyszałam od męża że pilnowanie dziecka go nudzi, a jest z nami mało czasu, bo pracuje, przez zimę siedzi 2tydz w domu, a ja już nie wytrzymuję, kłócimy się ciągle, dużo rozmawiamy ale nigdy to nie przynosi pozytywnej zmiany, mówi że jak ja zacznę coś zmieniać to on też, zmieniam to on nadal stoi w miejscu, mówi że go życie przestało cieszyć, a ja dla niego wyszłam z depresji, robiłam to czego on chciał zmieniłam się, ale on mówi że nie potrafi, nie mam już sił.dzięki wyżaliłam się, choć to nie wszystko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEMOC W SOBIE DUSZĘ
nie niemam komu zostawić dziecka, moja mama nie żyje, teściowa sama chora, a jak zostawie dziecko na 2godz to ojciec na mnie od razu się drze że dziecko płacze.a ja mam już dość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pomoże żaden płacz
witaj w klubie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEMOC W SOBIE DUSZĘ
za wróżki i inne czarownice dziękuję....jak bym nie miała na co innego kasy wydawać... ja nie płaczę chcę w końcu coś zmienić ale tak żeby w końcu było dobrze....coraz częściej myślę o rozwodzie a jesteśmy 19miesięcy po ślubie...nie wiem czy to był żart czy na serio mąż to powiedział ale ma zamiar wyjechać za granicę do pracy i ze jak wróci i nadal nasze relacje takie będą to oboje postaramy się o rozwód...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Devilish cherry
po ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEMOC W SOBIE DUSZĘ
po 23 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Devilish cherry
23 lata? i już ślub dziecko? dziewczyno zwariowałas, żeby tak sobie życie już na początku utrudniać? Lata do 25 roku życia powinno się przeznaczyć na smakowanie świata, na studia, naukę, zabawę, wybieranie partnera a nie na rodzinę, już nie żyjemy w średniowieczu. Naprawdę nie rozumiem takich dziewczyn jak Ty. Pewnie jeszcze po zawodówce jesteś? Zamiast zapewnic sobie i dziecku przyszłość, idąc na studia, ty wybrałaś dziecko i co dalej? pracujesz chociaż? mieszkasz w mieście czy na wsi? ja mam 19 lat ale w życiu nie chciałabym mieć męża i dzieci przed 25 urodzinami. Chcę najpierw poskładać życie, ukończyć studia, wybrać ODPOWIEDNIEGO faceta, znaleźć pracę a jak już będzie mi isę lepiej powodziło zdecyduję się na bejbika, żeby w razie odejścia faceta nie zostać z niczym tylko zapewnić dziecku byt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Devilish cherry
ile znaliście się przed ślubem? czy dziecko było planowane? wasze małżeństwo przechodzi kryzys bo widocznie nie jesteście na tyle dojrzali żeby sprostać wymaganiom współmałzonka i rodzica.... Nie zazdrościsz czasem innym wolności i możliwości? bo ja na Twoim miejscu bym zazdrościła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEMOC W SOBIE DUSZĘ
zmamy się 5lat, nie jestem po zawodówce mam tytuł technika, maturę, prawo ajzdy, nadal się uczę, wiem że dziecko przyszło za wcześnie, ale dzięki temu maleństwu wyszłam także z traumy po stacie mamy, zmarła nagle, dziecko mam kochane, zdrowe, i mądre, kocham je nad życie, mieszkam na wsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Devilish cherry
bo tak jest jak sie idzie za tzw sercem a nie za rozumem... ona pisze, że faceta nie ma w domu, a jak jest to się kłócą. Nie jest czasem tak, że wylewasz na niego swoją złość? Niektóre młode matki dostają obsesji i trzymają męża na sznurku, każą mu zajmować się dzieckiem i wszystko robić, może on ma tego dość? i nie pisz głupot, że dla niego wyszłaś z depresji. Z tej choroby nie można ot tak wyjść, mylisz smutek z chorobą. Moja bratowa miała depresję, to choroba związana z neuroprzekaźnikami, brała leki przez 3 lata i w końcu jest "normalna"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEMOC W SOBIE DUSZĘ
wiedziałam że ktoś taki pusty się znajdzie ty sobie rób co chcesz twoje życie, ja tylko chciałąm z kimś spokojnie popisać, z depresji wyszłam poporodowej a to coś innego.nie wiesz nie odzywaj się, poczekaj jak komuś źle się życzy samemu się tak dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEMOC W SOBIE DUSZĘ
otulona_snem dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Devilish cherry a ty to niby taka idealna????? taaaaaaaaaaaaa kazdy zyje tak jak mu wygodnie i nic ci do tego zajmij sie moze swoim zyciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Devilish cherry
o chyba uderzyłam w czuły punkt, jesteś sfrustrowaną, ograniczoną osobą, wmawiaj sobie dalej, że dziecko wyleczyło Cię z traumy. Dziecko dorośnie a Ty zostaniesz sama z niczym, bo facet już ma cię dość z tego co widzę. Po co tu piszesz? Chcesz żeby cie po główce pogłaskano? to ty gówno wiesz o życiu, widać że jesteś egoistką w dodatku tchórzliwą babą, która szczyci się maturą, technikiem i prawem jazdy które teraz ma każdy. Powiem tylko tyle, że nie zazdroszczę ci życia oj nie zazdroszczę.....🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tymi studiami
to gówno prawda.....devilish cherry nie masz pojecia jakie jest zycie piszesz jakby bylo z bajki, to ze sobie tak zaplanujesz to nie znaczy ze CI sie pouklada skonczysz studia i bdziesz pracowala za marne 1000zl bo tak jest w Polsce niestety, ja jestem po studiach i zaluje ze na nie poszlam mimo ze mam bardzo dobrze platna prace...dowiedz sie najbierw czegos o zyciu a potem sie wypowiadaj wkurza mnie jak ktos taki jak Ty bez doswiadczenia wypowiada sie na tematy zwiazane z dziecmi i malzenstwem.... Autorko, mysle ze powinniscie gdzies wyjechac...anwet z dzieckiem, albo wprowadzic w zwiazek troche romantyzmu, kolacja przy swiecach, jakis piknik na wiosne..jest wiele mozliwosci, wypad na rowery itd (przeciez sa krzeselka dla takich dzieci na rower) wyjazd to bardzo glupi pomysl i mozesz mu powiedziec ze to nie rozwiaze spraw, a jedynie przy jego decyzji zapadnie klamka o waszym rozwodzie. wiec nie pozwol na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tymi studiami
devilish cherry, chyba chcialas powiedziec ze studia ma kazdy...poczytaj troche o swiecie i zyciu to dowiesz sie ze nie jest takie kolorowe jak z bajki i jak sobie je zaplanujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Devilish cherry
kolacja, piknik srutu tutu pęczek drutu. Nie jestem idealna, ale mam olej w głowie. Widzę, że same kury domowe i staraczki tu są :D nie mówię, że studia to bajka, wiem, że po nich jest czasami jeszcze gorzej ale warto na nie iść choćby dla własnej satysfakcji, ale nie wy wiecie lepiej, wolicie siedzieć i zmieniać pieluchy bo to takie rozwijające :classic_cool: ja w tym roku zdaję maturę, pracuję jako barmanka w weekendy, i mam już dwa certyfikaty językowe. Nie chwalę się ale to wszystko daje mi satysfakcję i nie zamieniłabym się z żadną z was.ide stąd zniewieściałe kurwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tymi studiami
masz problem, bo ja mam tez 2 certyfikaty jezykowe, skonczone studia i dobrze platna prace nie mam dzieci ani meza ale doswiadczenie zyciowe i zawodowe i wiem jak nalezy postepowac w zyciu, skoro uwazasz ze nie trzeba zwiazku pielegnowac to pewnie go sama nie masz idz sie poucz do matury bo jeszcze jej nie zdasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szpilki na dnie bałtyku
a ja wisienkę popieram hihih i piszę to jako mama 10 letniej córeczki. Dziecko urodziłam w wieku 30 lat i to była najlepsza decyzja w moim życiu moje drogie. Miałam już męża, stałą pracę itd. Nam dziecko przyszło po 5 latach małżeństwa hihih i tak uważam, że wyszłam młodo za mąż haha ale mężczyznę znałam już długo i wiedziałam stuprocentowo, że to ten. Autorko, musiscie się oboje teraz postarać, dać sobie czas. Może mężuś czuje się naprawdę przytłoczony tym wszystkim, opieką nad dzieckiem, pracą, tym że to on musi dbać o wasz byt? Odciąż go trochę, nie traktuj opieki nad dzieckiem jako obowiązku tylko mile spędzony czas, z tym romantyzmem akurat popieram, zrób dobrą kolację, nie masz koleżanki, siostry by dzieckiem się parę godzin zajęła a wy jedźcie do kina lub wybierzcie się na spacer?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Devilish cherry
a zdziwiłabyś się jestem już 3 lata w związku i jakoś ani ja ani mój partner nie myślimy o ślubie i dzieciach i żyje nam się super, ja czuję że to dziecko autorki to wpadka, bo chyba nie zaszła w ciążę,żeby się pocieszyć po śmierci matki, takich debilnych ludzi chyba nie ma, albo juz wtedy sie psuło i specjalnie zaszła, żeby faceta zatrzymać, bo widzę, że on sie jakos nie garnie do tego dziecka, oni mogą mieć problemy ale skoro jego nudzi jego własne dziecko to coś tu nie gra.... facet jest jedynym żywicielem rodziny, tyra a ta mu jeszcze truje dupę, żeby się dzieckiem zajmował, jak sama pewnie gówno robi, pracujesz w ogóle autorko? jak cie zostawi mąż to co zrobisz? popadniesz w "depresję"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEMOC W SOBIE DUSZĘ
WIEDZIAŁAM ŻE TUTAJ SIĘ NIE MOŻNA POKAZYWAĆ SAM JAD ŻMIJI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Devilish cherry
wy w ogóle życie nie rozumiecie zasrańce :P jak jak stoje w barze na barze to świat przede mną się otwiera i mam takie cudowne życie ,że w klasie maturalnej zamiast zapylać do książek to zapietalam na kawałek chleba:) ale mam dwa certyfikaty językowe :D jeden mi niemiec wystawił za loda a drugi anglik za anal i co zasrańce kto jest górą:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Devilish cherry
i co taka matka 23 lata może się do mnie równać:P ja jeszcze matury nie mam a prwko to sobie zrobię ale dopiero po maturze bo teraz to już narządy mnie z tej pracy bolą:D ale będę miała studia i dzieci :P różne i czarne i żółte a może i czerwone o :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEMOC W SOBIE DDUSZĘ
poziom intelektualny zerowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale durna pinda
Ty wiśnia:)) nie bądź taka do przodu bo cie sznurówki wyprzedzą:) ale żałosna jesteś, myslisz że wszystkie rozumy pozjadałaś, idź sobie już , boś gówniara i życia nie znasz, zeby cię przypadkiem życie nie "dotarło".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwaczekk
myślę, że może ten wyjazd męża za granice może wam pomóc, troche odetchniecie , potęsknicie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciotka klotka1988@
autorko a dlaczego twojego męża juz nic nie cieszy? ja nie zamierzam was osądzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEMOC W SOBIE DUSZĘ
CO TO TĘSKOTA to ja wiem, bo mąż pracuje 500km od domu i przyjeźdza co 2-3 tyg teraz jako że zima siedzi 2tydz w domu. wiem ze dla wielu jestem niczym bo mam już męża i dziecko w wieku skończonych 22lat no ale kocham córeczkę, jest dla mnie słoneczkiem, a mąż no cóż nie możemy się porozumieć, ale też muszę myśleć o tym że mam chorą tarczycę i to ona może powodować tą niemoc, a wyjazd męża to jeszcze jest niepewny, zobaczymy co będzie dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEMOC W SOBIE DUSZĘ
nie wiem, sama jak go o to pytam nie potrafi na to pytanie odpowiedzieć, poprostu tak się stało i już.a ja męża kocham i nie chcę stracić ale już czasemi naprawdę nie mam sił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×