czy ktoś spotkał się z takich zachowaniem drugiej osoby?

chodzi mi o mojego byłego chłopaka, ja i jego koledzy , znajomi nie wiemy co się mu stało. postępowało to procesowo. powoli zaczął się izolować , aż wyizolował się całkowicie problemy szaczęły się na początku liceum, nie chciał chodzić do szkoły, aż wkońcu nie chodził wogóle, a liceum zaliczył eksternistycznie. kiedys normalnie się spotykał z kolegami na piwo, chodził do pubu, na koncerty, ale z czasem coraz mniej. byłam z nim zwiazana mniej wiecej rok, z czego w koncu nagle ze mna zerwał, bez powodu. obecnie nawet nie chce rozmawiac, utrzymywać kontaktu, z nikim. jest inteligętny, zajmuje sie programowaniem, ma tam swoje jakieś plany, ale nie potrzebuje z nikim utrzymywać jakiegokolwiek kontaktu? mieszka z rodzicami. zdawał mature wszystko zdał świetnie, ale na jeden egzamin nie poszedł, nie wiadomo dlaczego, i tym samym kolejny rok siedzi w domu. zauważyłam jeszcze coś będąc z nim, czasami czegoś nie pamietał , albo udawał że nie pamięta, twierdził ze tak ma że nieistotne rzeczy zapomina, czasami też prekrecał niektóre fakty. miał świadomość, że skupia się bardzo na wewnętrzych emocjiach , a nie świecie zewnętrznym , sam to mówił. łącząc te fakty podejrzewam, że może być on chory psychicznie, możliwe że to jakaś fobia społeczna, bądź autyzm schizofreniczny, albo jeszcze coś innego. spotkał się ktoś z takim zachowaniem, z taką osobą? chciałabym by kiedyś się zmienił, by można byłoby normalnie z nim porozmawiać, ;/