Nie mogę zasnąć odkąd dzielę pokój z rodzeństwem! Co robić?

Ostatnio do mnie do pokoju wprowadził się brat. Wcześniej spałam bardzo dobrze, nie miałam problemów z zaśnieciem. Natomiast teraz nie mogę zasnąć i budzę się praktycznie co godzinę. Nie chodzi tu jednak o chrapanie, bo mój brat aż tak nie charpie. Nie mam pojęcia jak to działa, ale to już 4 nieprzespana noc. Jak myślicie, czy jego przeprowadzka może miec jakiś wplyw?

A ile macie lat?

Musisz się przyzwyczaić, jak do każdej zmiany.

prosze sie nie podszywac pode mnie ;/ Ja mam 18, on 11, ale co to za znaczenie?

Wbrew pozorom spore, bo jak całe zycie mieszkałaś sama, a nagle wprowadza się brat, to jest to niezły szok i zmiana. Normalne, że organizm tak reaguje. Nie ma najmniejszych szans na oddzielne pokoje? Albo choćby przedzielenie obecnego na dwie części? Jesteście w takim wieku, że wspólny pokój to będzie męczarnia, zwłaszcza jak brat wejdzie w okres dojrzewania, a ty już będziesz dorosłą studentką.

Straciłaś poczucie bezpieczeństwa, bo do Twojej "nory" wprowadził się ktoś obcy. Mimo, że brat. Nie mam pojęcia, co Ci poradzić. Może modlitwę, medytację przed snem? Spokojną muzę na słuchawki ?

Ja nie rozumiem skąd pomysł, żeby osiemnastolatce dosztukować jedenastoletniego brata. A gdzie on wczesniej mieszkał?

Ja z moim bratem już wcześniej mieszkałam, później babcia się wyprowadziła, więc poszedl do innego pokoju i teraz z powrotem się wprowadzila i znowu musimy mieszkac razem. Owszem, juz teraz jest to meczarnia, ale nie mam wyjscia, musze z nim mieszkac, a pokoju nie da sie podzielic na pol, poniewaz jest zbyt maly. Na szczescie na studia wyjezdzam za 1,5 roku do innego miasta, wiec meczarnia si eskonczy. Teraz jest naprawde ciezko, kiedys tego tak nieodczuwalam.

No to klops, ale jak 1,5 roku to jeszcze da się wytrzymać. Co do spania, to myślę, że po dwóch tygodniach powinno sie unormować, a teraz możesz przed snem pić herbatkę z melisy, bo to łagodnie uspokaja powinjno pomóc.