Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nowamama123

Byłam zdecydowana na cc i zaczynam zmieniać zdanie...

Polecane posty

Gość nowamama123

może wyda się Wam to głupie ale dopiero dziś dowiedziałam się, że przy porodzie sn możliwe jest znieczulenie zo... myślałam, że to tylko przy cc dają znieczulenie... i już teraz nie wiem... co lepsze??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytankoo mam
no tak najwyżej wiadro ci zostanie, a jak zobaczysz mielonkę w kroczu po kilkunastu godzinach wydalania dziecka to zwymiotujesz i znowu zmienisz zdanie. Ale kto co lubi:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pdfkl[peofji;oadsl
autorko co do wiadra po porodzie-podobno wcale nie jest to studnia, jak większość wariatek to opisuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znieczulenie?
ja mialam bole z krzyza-poprosilam polozna o cos, co chociaz zlagodzi bol, to powiedziala, ze dalaby mi znieczulenie, ale nie moze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liljanka
niestety,al e lekarze wykręcają się od podania tego znieczulenia,wiem do mojego ginekologa,że mogę je dostać na 100% jak da mi skierowanie do szpitala w którym dają je każdej rodzącej i napisze mi że są wskazania medyczne,a poród musi być wywoływany,w przeciwnym razie mogą nie zdąrzyć mi podać(tak jak poprzednio rodziłam w innym szpitalu,powiedzieli,że poród tak szybko postępuje,że nie ma sensu podawać znieczulenia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowamama123
tylko właśnie wyczytałam, że po porodzie sn można mieć później problemy np. ze współżyciem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praktyczna mamuśka
nie bierz cc, boli potwornie jak odejdzie znieczulenie, ja żałuję, że nie mogłam sn u mnie w szpitalu każda ma zzo na życzenie o ile nie ma przeciwwskazań i za darmo ale dowiedz się konkretnie w szpitalu , żebyś na 100 % dostała kiedy ból przestanie byc do zaakceptowania i wybierz się do szkoły rodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znieczulenienie
byłam zdecydowana na znieczulenie, zrobiłam odpowiednie badania, wypełniłam ankietę u anestezjologa na położniczym i .... rozmyśliłam się! kobiety od tysięcy lat dawały sobie radę - dlaczego i ja nie miałabym dac rady? oglądałam reportaż o znieczuleniach - koleś wjechał na salę zdrów, żeby usunąc żylak ... wyjechał jako roślinka - nie warto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znieczulenienie
przepraszam za ort.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowamama123
taki przypadek jest jeden na milion... nie ma co na to patrzeć, bo inny koleś w drodze do szpitala pod tira wpadł i zginął na miejscu... boję się konsekwencji porodu naturalnego i tego, że mogą mnie wyrolować i nie dać znieczulenia z jakichś powodów... pewnie jednak wybiorę cc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znieczulenienie
masz zrobiony gbs i ankieta u anestezjologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znieczulenienie
u nas wymagane żeby zrobic 35-36 tc. a potem nie ma problemu, no chyba, że poród postępuje szybko i nie ma czasu - wtedy natura sama zadecydowała i dupa, no a przy cc zawsze wiem, że nie należy się sugerowac, ale ja zaczęłam bac się bardziej znieczulenia, niż samego porodu - u mnie 38 tc, a u ciebie autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liljanka
mnie wyrolowali,chodziłam prywatnie do ordynatora,obiecywał,a w czasie porodu rozłożył ręce"nic się nie da zrobić"myślałam,że szoku dostanę,prosiłaM już o cokolwiek choćby dożylnie jakiś środek NIE DALI MI NIC,miałam bóle krzyżowe,chwilami nie mogłam oddychać,rwałam sobie włosy na głowie,chciałam uciec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liljanka
właśnie tego nie rozumiem,to co że poród szybko postępuje,znieczulenie działa po 10 minutach.Boją się że kobieta nie będzie czuła parcia i trzeba będzie cesarkę robić,z tego też powodu podają mniejsze dawki znieczulenia,co powoduje że i tak czujesz ból

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak samo jak w niemczech
jak jest za pozno tez nie podaja znieczulenia a nazywa sie ono pda a jak jest wczesnie na to od razu kazda rodzaca dostanie no chyba ze sama nie bedzie chciala :P ale jak porod juz postepuje to nic z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam cc
Mialam cc ze wskazan medycznych (1-szy porod cc- za waska miednica i 2 tez) gdybym mogla rodzin naturalnie to na 100% bym rodzila (chcielismy razem z mezem) a po cc juz 3 m-ce boli mnie kregoslup (skutek uboczny zzo!!!) a co do sex to i po cc i po sn polog trwa 6 tyg a potem jest tak samo (moje kolezanki i przyjaciolki mowily ze nic sie nie zmienilo) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niby mialam znieczulenie, a po 2 godzinach przestalo ono dzialac. Prosilam o nowa dawke, to mi powiedzieli, ze juz mam najwyzsza i nie dadza mi wiecej ... :o Na koncu wszystko skonczylo sie CC. Nie bylo zle- wlasciwie to CC bylo dla mnie wybawieniem- dali konkretne znieczulenie, nie usypiali, po pol godzinie lezalam na sali z dzieckiem. Przez noc podali mi dodatkowe znieczulenie, a rano zgonili z lozka i kazali chodzic. Nie mialam zadnej traumy ani skutkow ubocznych. Nie wydaje mi sie, zebym cierpiala bardziej niz inne kobiety po zwyklym porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja brałam znieczulenie zo gdy wywoływali mi pród, nie wiedziałam że skończy sie on cesarka więć jest możliwy, tyle że z tego co czytałam to opóźnia ono przejscie dziecka przez kanał rodny bo nie czujesz dobrze skurczy...moja koleżanka miała przez to dziecko wyciągane próżniowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akrylik
ja mialam cc i powiem Ci jakie są zaley i wady. zalety: nie boli nic podczas zabiegu trwa krotko nie ma ryzyka, ze dziecko bedzie mialo niedotlenieniei dziecko nieumeczone mniej stresu nie zmienia sie ksztalt pochwy wady: przez dobe musisz lezec plackiem i dziecko Ci podają rana boli (mnie nie tak bardzo, w drugiej dobie normalnie chodzilam, choc na przeciwbolach bylam) dluzsza rekonwalescencja u mnie (6 m-cy po porodzie) brak czucia w okolicy blizny, no i blizna to wada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do samopoczucia po cc, to ja się czułam bardzo dobrze, mi też kazali od rana chodzić, także teraz jak bym zaszła w ciaże to nie wiem czy będe chciała rodzić naturalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rodziłam naturalnie
i nie chciałabym mieć rozwalonego brzucha moja siostra miała 2 razy a raz sn i powiedziała że nie ma porównania po cesarce to koszmar, a po porodzie siłami natury wstała i chodziła o opiekowała się dzieckiem. Dodam że po miesiącu zaczęła jej ropa się sączyć z rany po cc i wylądowała na ostrym dyżurze z gorączką i jeszcze na nią nawrzeszczeli że dupę im zawraca a ona ledwo na nogach stała a dzieciątko małe w domu zostało :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rodziłam naturalnie
dodam że 100 razy męża pytałam czy się zmieniłam coś (po 3 porodach) a on mówi że nic nie czuje i jest super sex uprawiamy regularnie i on sam chce więc.... tak jakoś wyciągam wnioski i piszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akrylik
jak mowi, ze nic nie czuje to cos nie tak:)) moze lepiej wyciagaj wnioski:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się bardzo boje sn, chociaż chciałabym się nie bać. Miałam cc ze względu na dużą wadę wzroku ( Dzięki Ci Mamo, że ją po Tobie odziedziczyłam!!!! Kocham Cię za to:*) inaczej to bym się chyba korkiem zatkała a na porodówkę za chiny bym nie poszła. Ból porodowy a ból po cc to bardzo duża różnica. osobiście nie słyszałam, zeby kobiety po cc się darły z kolei z traktu porodowego non stop słychać było wycie, bluzgi i "o jak boli!!!". Jedna nawet na męża się darła, że cały oddział słyszał: Utne Ci kutasa, nigdy więcej żadnych dzieci! Słyszysz? Wynos się sadysto! itp xD Nie wiem jak w tym szpitalu było ze znieczuleniem, ale opieka była genialna. Co do "wiadra" po porodzie to mnóstwo kobit niestety ma z tym problemy, bo są zrujnowane mięśnie kegla- co da się "naprawić" ale niestety nie zawsze... zależy też od tego jak lekarz zszyje :> Ja osobiście wolę mieć bliznę na brzuchu niż "tam" ale to kwestia gustu. Ja bym się bała sn ze względu na ból i ze względu na to, że każdy poród jest inny... a gdyby ciężki poród, popękanie wszędzie, wiadro po trafiło na mnie?/? Chyba wolę nie ryzykować... Znam jedną kobitkę ( sąsiadka mamy), która miała duże problemy z wypadaniem macicy po sn :(:(:( Normalnie szyjka macicy praktycznie była na wierzchu :( Miała operację, ale gówno tak na prawdę dało i mogła zapomnieć co to sex.... Faktem jest, że były inne czasy wtedy, ale ja boję się ryzykować i narażać na niepotrzebny w XXIw ból :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każda z nas ma inne wrażenia z porodu. Jedne po CC nie mogą wstać i chodzić, tak je boli rana, a ja wstałam bez trudu i od razu samodzielnie poszłam pod prysznic. Jak bolało za mocno dali coś przeciwbólowego, więc naprawdę nie mogę narzekać. Obyło się bez traumy, wspomnień, bólu krocza. Może rana po CC boli, ale ból naciętego krocza również jest dość odczuwalny. Następnym razem poruszę niebo i ziemię, a będę miała CC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem jak to jest w obu przypadkach. Syna urodziłam naturalnie, córkę przez cc w zo. Gdybym miała wybierać to wolałabym poród naturalny, choć łatwy nie był. Trwał 9 godz i miałam bóle krzyżowe. Byłam też nacinana i szyta. Ale doszłam do siebie już w trakcie połogu. Po cc długo czułam ból i dyskomfort brzucha. Do dziś choć minęło 1,5 roku mam problemy jak za dużo dźwignę. Nie mówiąc o problemach z kręgosłupem i długi czas po cc bardzo bolała mnie głowa co było spowodowane znieczuleniem. Nigdy natomiast nie miałam problemów typu za luźna pochwa czy coś. Po cc miałam przez długi czas problem z osiągnięciem orgazmu bo właśnie podczas nacięcia zostają uszkodzone połączenia nerwowe. Po porodzie naturalnym bardzo szybko było wszystko ok. Mój mąż nigdy nie narzekał, a nawet jest o wiele lepiej niż kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamma26
zzo niejest przy cc - przy cc jest znieczulenie podpajęczynówkowe zzo jest do porodu ja mialam cc i sobie chwale - i niewyobrażam sobie rodzić sn i jeszcze bez zzo - jestem 4 miesiące po cc i czuje się świetnie - szybko doszłam do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowamama123
no i los sam zdecydował...będę miała cc bo mały jest ułożony pośladkowo... chyba, że jeszcze mi wywinie numer i się odwróci:) ale tak czy tak chcę cc... dobrze, że lekarz do którego chodzę daje mi wybór:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Wszystko zależy od organizmu. Miałam cc zaplanowane, ze wskazań okulistycznych, pocięli mnie po 14 godzinach skurczów... Chwalę sobie, choć się bardzo bałam. 15 godzin po cięciu przestałam przyjmować środki przeciwbólowe. Bolało, ale spokojnie dało się wytrzymać. Niecałą dobę po wstałam pierwszy raz, dobę później zajmowałam się dzieckiem. Dowieźli mi na salę panią, która była parę godzin po sn. To ja wstawałam zgasić światło i wzywałam położną, bo zasłabła... Nie ma się czego bać. Trzeba się pozytywnie nastawić, a i tak najważniejszy jest efekt w postaci zdrowego dziecka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×