Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość foxxxxxxxxxxxxxxx

koleżanka zdradziła faceta a ja....

Polecane posty

Gość foxxxxxxxxxxxxxxx

Mam pytanko,sprawa jest następująca dzisiaj spotkałem się z piątką moich znajomych,znamy się dość długo i w pewnym momencie moja,już była,koleżanka powiedziała że zdradza swojego chłopaka i że troche żle się z tym czuje,bo nie chce zrywać z nim ,a z tamtym to tylko sex.Na to ja podszedłem do niej splunołem jej w twarz i powiedziałem nie istniejesz dla mnie szmato,i wyszedłem z mieszkania w którym byliśmy.Czy troche nie przesadziłem,może powinienem być bardziej wyrzumiały i zrozumieć kobiece potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foxxxxxxxxxxxxxxx
uuup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kranka..............
ojtam ojtam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę że nie przesadziłeś, takie kobiety powinno się traktować jednoznacznie, chociaż z tym plunięciem ... no ale masz jaja jakby nie patrzeć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khagern
Tez popieram nie zadwaj sie z pustakami bo przesiakniesz tym gownem nawet nie bedziesz wiedziec kiedy, fajnie ze istnieja jeszcze takie dziewczyny jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khagern
sorki faceci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jola30
i gitara Szmacie się należało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×