Przyjaciółka nie ma dla mnie nigdy czasu? pomocy, prosze o rady! :)

Myślałam, że jestem przewrażliwiona... ale... Z moja przyjaciolka swietnie sie rozumiemy, mamy mase wspolnych tematow, potrafimy sie wspierac, ale...... ona nigdy nie ma dla mnie czasu. Mamy po 15 lat, a ona wiecznie nie ma dla mnie czasu, nigdy :( kiedy do niej dzwonie zapytac sie czy idziemy do kina, czy gdzies na zakupy, to ona zawsze mi odpowiada: nie, nie moge. a jak juz cos robi, to z przymusu "ZEBY MI PRZYKRO NIE BYLO I ZEBYM SIE NIE OBRAZILA". a przykro to mi jeszcze bardziej jest jak ona nie chce, a musi ze mna isc zebym dala jej spokoj. mialysmy sie jutro wybrac do galerii. ale ona mi dzisiaj mowi, ze nie moze, mimo, ze jeszcze wczesniej obiecywala mi to na sto procent :( a takich sytuacji jest wiele. ja jestem wiecznie sama, ona jest moja jedyna prawdziwa przyjaciolka. denerwuje mnie to, ze zawsze u niej ktos inny jest na pierwszym miejscu, a ja zawsze na drugim... po prostu traktuje ja jako jedna z najwazniejszych osob w moim zyciu, a czuje jakby ona traktowala mnie jak jakas zabawke, kiedy ma czas to ok, kiedy nie to spadaj na drzewo, nie mam na ciebie czasu i ochoty. rozmawialam z nia o tym wiele razy, ale zawsze konczy sie to ta sama gadka, ze ona nic na to nie poradzi, bo np. dla niej rodzina jest wazniejsza.. nie ma chlopaka, ale ma siostre ktorej wiecznie pomaga przy dziecku. ja ja z jednej strony rozumiem, ale z drugiej to ile mozna? :( :( :( :( a Wy co o tym sadzicie, to moja wina? to ja jestem jakas inna i wyobrazam sobie rzeczy niemozliwe? :( prosze o szczere rady :)

Ja mam identycznie!

a zastanowiłas sie czy kolezanka ma pieniadze na to wszytsko??? moze poprostu jej nie stac na takie wypady i dlatego sie tak wykreca... nie pisz ze rodzice dobrze jej zarabiaja czy cos bo to rodzice maja pieniadze jak juz cos, a nie ona...

Łooomatko dziecko nie zmusisz nikogo do przyjaźni, a takim zachowaniem dodatkowo ją osaczasz.

Znajdź sobie inną przyjaciółkę, bo przyjaciel to ktoś ,kto jest z tobą na dobre i na złe , spędza z tobą dużo czasu , wspiera Cię , dlatego nie czujesz się sama. Też tak miałam miałyśmy iść z przyjaciółką a lodowisko , przekładałyśmy to 10 razy , bo moja przyjaciółka zawsze mówiła (dzień przed) ,że coś ważnego jej wypadło i tak było ze wszystkim , nawet a moje urodziny nie przyszła , bo jej się NIE CHCIAŁO...wolała siedzieć w domu przy kompie...Dlatego odnowiłam kontakt z dawną przyjaciółką , dzięki której nie muszę każdego weekendu spędzać w domu , Tobie też polecam ;)