złamałam "zasade" i teraz zastanawiam sie co dalej

Witam, Brałam przez 6 dni antybiotyk, ktory obniza skutecznosc tabletek anykoncepcyjnych. Przestalam go brac przedwczoraj. Dzis kochałam sie z chłopakiem (złamałam sie, bo wolałam odczekac te 7 dni po antybiotyku) i zorbilismy to o zgrozo w starej prezerwatywie (nie byla przeterminowana, ale byla nie firmowa przywieziona z majorki z napisem majorca na niej..) wiec sadze, ze mogla byc zadna ochrona. Choc wygladala dobrze i byla nawilziona.. teraz mam pewne obawy

poczekaj miesiac i napisz nam jak sie czujesz w ciazy. poczekaj 9 miesiecy i napisz czy zalujesz

A dlaczego prezerwatywa z Majorki ma być gorsza?

poczekaj miesiac i napisz nam jak sie czujesz. poczekaj 9 miesiecy i napisz czy zalujesz

wysietlilo mi ze nie wyslalo i wyszlo ze mnie oszukali. oj jaka ja naiwna jestem

no bo to nie formowka i jeszcze z zeszlych wakacji, chlopak nosil ja jako pamiatke w portfelu. dodam, ze nie skonczyl we mnie. niby data waznosci najwazniejsza jest, ale boje sie o jakosc

*firmówka

Jesteś głupia Nie ma znaczenia czy to Durex czy Unimil czy Krzak. Wszystkie gumki muszą mieć atest. Jeśli używasz tylko firmowych to jesteś snobką Ochrona antykoncepcyjna przy antybiotykach może, ale nie musi być osłabiona. Do tego gumka-swoją drogą myślisz, że plemniki przegryzły lateks? I jeszcze wytrysk poza pochwą. Szanse na ciążę-0%

dziekuje Ci :) serio sie qwystraszylam, bo jednak te antybiotyki to powazna sprawa, a jak pisze ejszcze na ulotce, z eobnizaja to sie wystraszylam. Gumka mozliwe, ze lezala w sloncu na stoisku albo malym sklepiku na majorce, chlopak ja nosil w portfelu dobrych kilka miesiecy... poprostu zastanowilo mnie to

i nie jestem snobka, ale jakos mam wieksze zaufanie do prezerwatyw znanej marki, niz np tesco czy jakies inne, jak ta nieszczesna moja, co bardziej pelni funkcje gadzetu lub smiesznej pamiatki..