Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mci

SAMOTNOŚĆ W OBCYM MIEŚCIE

Polecane posty

Gość mci
Msam bulimię od liku lat i często depresję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mci
"daj spokoj, mysle,że to nie przez bransoletki, chyba,że są rzeczywiscie takie rzucające sie w oczy czyli bogato wyglądające" plus dwa złote pierścionki:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleeeee
ja rownież, nie mogę sobie niczego zarzucić, a mi się serce kraje jak np. kumple wybierają sobie takie pustaki na dziewczyny... a wiesz czym jest milosc ? mi to nigdy dane nie bylo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mci
Miałam kiedyś chłoapaka, prze z 4 lata. Wiem jedno, on mnie kochał i nadal kocha choć od 4 lat nie jesteśmy razem. Dłyga historia. Ale czy ja go kochałam?? Nie wiem. Chyba tak ale na prawde dziś juz nic nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wpakowałas sie w depresje przez samotnosc tylko swoje przekonania mozna byc samemu i byc jak najbardziej szczesliwym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleeeee
też nie umiem kochać. głupio być takim odludkiem, czemu tak się dzieje ? no czemu ? :[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mci
Ale ja nie potrafię być sama! Chce wiedzieć, ze jestem dla kogoś ważna. Ze ktos mnie kocha. Ze nie zyje tylko po to , zeby być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleeeee
a ja tak wlasnie robię i co ? przeciez się nie zabiję. męczę się. to imitacja życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mci
CZasmi mam ochotęna prawdę podziękować za takie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleeeee
i patrzysz jak twoje marzenia spełniają się komuś innemu... ehhhh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
imitacja życia? i co, będąc z kimś bedziesz szczęśliwa a sama nie jesteś? to co dasz drugiej osobie, skoro sama siebie nie kochasz najpierw trzeba być samemu z sobą szczęsliwym i samemu sobie wystarczac, dopiero potem wejsc w zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mci
Omen, no dobrze , to dlaczego jestes sam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widać mam za wysokie wymagania :) ale zaraz wychodzę na dyskę, może spotkam tą jedyną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleeeee
omen- owszem, byłabym najszczęśliwszą osobą gdybym choć dla jednego czlowieka na tej Ziemii była tą najwspanialszą,najukochańszą. męczę się sama, nieraz przychodzi taki czas,że nie masz sił, jesteś podenerwowany i czujesz potrzebę,żeby ktoś oparł brodę na twojej glowie,przytulil i powiedzial,że wszystko bedzie dobrze. z resztą żyję teraz sama dla siebie, a chcę komuś dać częśc siebie... chce kochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
związek nie może być uzależneniem od drugiej osoby a taki będzie jeżeli sami nie jesteśmy szczęsliwi zwiazek poteguje to co jest teraz - jezeli jest szczęscie to spoteguje szczescie a jezeli nie, to spotęguje to drugie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mci
Omen- powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajasobie
jestes tu jeszcze autorko ? ja też jestem sama ale wierze że znajde kogoś i będziemy oboje szczęśliwi nie załamuje sie z tego powodu niedługo też bede sama w obcym mieście.. moze tam kogos spotkam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mci
zaczynam nowe żcie tylko jeszcze nie wiem jak . jakieś pomysły ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On242424242
Zdejmij te pierścionki ... ja często patrzę na dłonie kobiet i jak widzę pierścionek nie lubię się zastanawiać czy ma ona narzeczonego czy nie. Często odpuszczam. Zdejmij je ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość telimene
Też miałam ten problem. Nie było kompletnie z kim pogadać. W pracy sami korporacyjni, bezduszni ludzie, a po pracy nie miałam jak kogoś poznać. Moim jedynym słuchaczem była pani Kaczmarczyk z Psychologgii. Pomogła mi otworzyć się i przełamać. Udało mi się nawet poznać paru mężczyzn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna25JA
moja historia jest zupelnie inna ... mianowicie zostalam sama z synkiem 3 lata go wychowywalam pomagala mi mama mialam wlasna dzialalnosc kolezanki hobby az zakochalam sie w facecie mieszkajacym 90km odemnie..On nie mogl sie przeprowadzic do nas wiec postawowilam spakowac synka i pstawic wszystko na jedna karte ...i teraz co prawda mam wspaniala rodzine moj syn i obecnie narzeczony sie zaakceptowali w 200% na 100%mozliwych ale ...Ale ja juz nie mam nikogo ..nie mam pracy..hobby bo to male miasteczko...znajomych brak ....a do tego teraz jestem w ciazy i nie wiem jak sobie poukladac teraz zycie ..moje moje pole popisowe znacznie sie zmniejszylo przez ciaze 4 miesiac...jakies pomysly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna25ja
lepiej bym tego nie okreslia IMITACJA ZYCIA ...taaak to chyba bedzie moje motto :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×