Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tunia :(

dziecko

Polecane posty

Gość Tunia :(

Mam 35 lat, mój facet 26. jestesmy ze soba 4 lata. Mam juz dziecko z pierwszego malżeństwa.. Moj facet chce miec dziecko, ale jeszcze nie teraz... A ja? tez chce, ale juz... Wszak mój zegar biologiczny nie stoi w miejscu... A mój facet mówi ze nie chce miec dziecka teraz tylko dlatego, ze wszyscy tego oczekuja... Nie umiem do niego dotrzec... jak do niego dotrzec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość senne marzenie...
jest młody i dla niego jeszcze za wcześnie na dziecko, niestety może nie o tobie mysli jak o matce jego przyszłego dziecka? bo chyba wie ile masz lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tunia :(
Właśnie sie tego boje, ze w końcu mnie zostawi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic na sile pewnie nie zdzialasz. Szkoda tylko, ze Twoj facet nie potrafi zrozumiec tego, ze Ty masz już 35 lat, nie znaczy to ze jestes "stara", ale skoro on np zdecyduje sie na dzidziusia jak bedzie mial 30 lat to Ty bedziesz juz miala prawie 40, a to chyba nieodpowiedni wiek dla kobiety bys rodzila dzieci. Po pierwsze tak raczej nie wypada, a po drugie to nie jest korzystne ani dla zdrowia Twojego ale takze dla dziecka... Porozmawiaj z nim szczerze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tunia :(
Ja jemu to mowiłam, kiedy sie poznawaliśmy...nie chcialam tego związku, to On nalegał... .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tunia :(
Kurcze..ja juz tyle razy próbowalam rozmów..brak mi juz argumentów... Faktycznie jego sa takie idiotyczne..np..musi najpierw zmienic samochod, bo potem bedzie ciezko.. Ręce opadaja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tunia :(
Ostatnia rozmowa była latem... Teraz chce spróbowac znow( lada moment kupi to swoje auto:..) tak bardzo boje sie odmowy... musze sie przygotowac z mocnymi kontr-argumentami:) Ale nawet majac tyle lat.. nie wiem jak dopiąc swego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jego też trzeba zrozumieć, facet ma dopiero 26 lat pewnie nie chce jeszcze dorosłego odpowiedzialnego życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tunia :(
Nie chciałam ze względu wlasnie na różnice wieku i nawet mi sie nie podobał:) Ale tak nalegał.. słodkie uczynki, był taki mi pomocny, kwiaty kurierem wysyłal... nalegał na spotkania i w końcu mnie w sobie rozkochał:) Teraz świata poza nim nie widzę) On strasznie kocha moja corke( 100 razy bardziej niż jej ojciec) No ale co z tego.. Ja chce dzidziusia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I dziecko trzeba chcieć, nie powinno się zmuszać do tego drugiej osoby, nawet jak w końcu się zgodzi bo będziesz mu suszyć tym głowę to może się zdarzyć, że jak się malec urodzi to partner w ogóle nie będzie nim zainteresowany, brzydko mówiąc będzie go olewał i starał się jak najmniej przebywać w domu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sąsiedniej miejscowości kobieta - panna lat 37, nauczycielka zaszła w ciążę z byłym chłopakiem mojej koleżanki, który miał wtedy 22 lata... No i teraz mają rocznego bobaska :) to jest dopiero różnica wieku.. Postaw mu ultimatum: albo dziecko i to teraz albo koniec z wami.. Jeszcze zdążysz kogoś poznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sąsiedniej miejscowości kobieta - panna lat 37, nauczycielka zaszła w ciążę z byłym chłopakiem mojej koleżanki, który miał wtedy 22 lata... No i teraz mają rocznego bobaska :) to jest dopiero różnica wieku.. Postaw mu ultimatum: albo dziecko i to teraz albo koniec z wami.. Jeszcze zdążysz kogoś poznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tunia :(
Rozumiem Go.. Nie ograniczam..Ma swoich kumpli,częste z nimi spotkania.. Raz spotykaja sie sami, raz całe nasze towarzystwo... Ma czego chce... Ja też czegoś oczekuje... Jego oczekiwania w związku myślę że w większości sa spełnione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tunia :(
No tak.. Dwa wyjscia,, 1. Postawić ultimatum i jak sie nie zgodzi-bede cierpiała 2. Zyć jak do tej pory, nie nalegac.. moze bedzie ze mna jeszcze pare lat. Kocham go, wiec niby dobre i to. Albo szczesliwe zakończenie...wreszcie ulegnie.. Lecz nie jestem taka optymistka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edyciak - dobrze napisalas. Postaw mu ultimatum, przeciez kazdy ma jakies swoje potrzeby , marzenia itd, tymbrdziej ze Ty juz masz 35 lat a on dopiero 26, wiec sory, ale musial sie liczyc z tym, ze jestes starsza i chyba on wie ze istnieje cos takiego na tym swiecie jak potomstwo, mimo, ze Ty amsz juz jedno dziecko z pierwszego malzenstwa, ale przeciez z Toba wychowuje to dziecko wiec co mu zalezy, moze miec jeszcze jedno, tymbardziej "swoje rodzone" tak? a jesli sie nie zgodzi to odejdz, zdazysz jeszcze kogos poznac... No chyba, ze pogodzisz sie z tym,ze on nie jest przygotowany i nie bedzie mial z Toba dzieci, bo niby jedno "juz macie", ale to hujowy pomysl z drugiej strony, bo Ty masz marzenie miec dziecko z nim akurat, bo jest Twoim partnerem, bo go kochasz..., a noz widelec jemu sie odwidzi za pare lat i bedzie chcial dzidziusia, a Tobie juz wiek bedzie na to przeszkadzal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tunia :(
No własnie. Mysle ze dziecko swoje...bedzie chciał miec... Chyba większośc ludzi na swiecie predzej czy później chce... Czy wiecie jak trudno jest postawic takie ultimatum komuś kogo tak bardzo sie kocha? Przeciez peknie mi serce... Nie ma innego sposobu?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tunia :(
W sumie juz mi peka...ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×