CHCE STARSZEGO MEZCZYZNE

Moj dylemat polega na tym, ze mam slabosc do starszych mezczyzn. Mam 23 lata, a podobaja mi sie mezczyzni w wieku od 40 w zwyz, tak pod wzgledem fizycznym jak i emocjonalnym (nie wszyscy rzecz jasna). Zdarzylo mi sie przez pewien czas spotykac z mezczyzna w tym wieku i bylam z nim szczesliwa, natomiast w zwiazkach z rownolatkami nie czuje sie na "swoim miejscu". Na ogol Panowie w wieku powyzej 40 sa juz zonaci. Moje pytanie brzmi, jak i gdzie mam poznac faceta dla siebie we wskazanym wieku?

w biurze matrymonialnym tam wielu starych i bogatych prykow chenych na gowniary czeka

czyli pozostaja mi tylko tzw "faceci z odzysku"? Nie mam nic przeciwko rozwodnikom, ale szukajac wsrod nich obawiam sie, ze moge trafic na damskiego boksera etc, bo przeciez zawsze jakis powod rozwodu byl

a co chcesz 50 letniego prawiczka? Zapomnij dziecko, poza tym mają na jajkach w cholerę bakterii

dlaczego odrzucasz rowiesnikow? nie wszyscy sa nie dojrzali emoconalnie itp

sama sie nad tym zastanawialam. probowalam kilka razy zwiazac sie z rowiesnikiem lub chlopakiem w zblizonym wieku i nic nam z tego nie wychodzilo. nie mam rodzicow, niektorzy twierdza, ze to przez to szukam starszego partnera. ja juz w to nie wnikam tylko chce sobie kogos znalezc, a mlodzi mimo, ze u nich na powodzenia nie narzekam, nie odpowiadaja mi. gdy powiedziec o tym glosno, to napotykam na duza agresje tak ze strony dziewczyn jak i mlodych chlopakow