Prawdziwy ojciec nigdy nie bedzie akceptował corki ktora ma nieslubne dziecko!

Bo bedzie mu wstyd przed kolegami ze ma corke ktora sie puscila, ze nie umial jej upilnowac, bedzie mu wstyd ze jego corka ma tak ciezki charakter ze facet kopnal ja w tylek i zostawil z bekartem.

1/10 Ale trochę racji masz :)

Nie prowokacja a prawde, ojcu bedzie wstyd ze wychowal sobie corke ktora ma bekarta. Predzej matka wybaczy corce cos takiego niz ojciec, matka zapomnie o wstydzie, natomiast ojciec juz nie, dla niego to nie bedzie wnuk tylko bekart.

jaja z samego rana :D

a jednak wehikuł czasu działa, bo na kafeterie trafił ktoś z 19 wieku

Prawdziwy Ojciec wyszstko wybaczy i zaakceptuje!! Bo to Prawdziwy Ojciec!!

Czasy sie moze zmienily ale moralnosc jest, byly i bedzie cale zycie taka sama.

takie czasy, że córki akteptują kochanki ojca a oni kochają swoje nieślubne wnuki

Tylko w patologii ojcowie zaakceptuja nieslubne dziecko corki, widocznie to sa mezczyzni ktorych nigdy zadna kobieta w zyciu nie chciala, pewnie sa to mezczyzni ktorzy byli pantoflarzami i dlatego zaakceptuje nieslubnego wnuka.

Gorzej jak ta corka nigdy za maz nie wyjdzie i wychowuje sobie nieslubnego dzieciaczka. Prawdziwy ojciec powie jej by poszla na swoje, tylko jakis facet nieudacznik(pantoflarz ktorego zona bije, lub facet ktory byl prawiczkiem przed slubem bo zadna og nie chciala:D) bedzie jej pomagal i ja wspieral.

ga córce z nieślubnym dzieckiem :)

po roku od narodzin dowiedziałam się, że moi rodzice mają dziecko. wcześniej zajmowała się nim babcia, a teraz jak gdyby nigdy nic przynieśli je do domu i udawali, że nic się nie stało. taki słodziutki chłopczyk. byłam zła, że go ukrywali. nosiłam go na rękach, mmm :)

do autorki a to trzeba za maz wychodzic za maz zeby miec dziecko? slub nie jest do niczego potrzebny , rodzice kochaja swoje dzieci bezwarunkowo chociaz chca zeby ulozyli sobie zycie , nie zawsze jest tak jak to sobie uloza , ale prawdziwi kochajacy rodzie powinni uszanowac decyzje swoich dzieci i ich w tym wspierac

Ty jesteś baba czy chłop???? Bo jeśli baba to mogę zrozumiec Twoją wypowiedź ale jeśli chłop to raczej ciota... jeśli miałbyc zamiar pomagac córce przy nieślubnym dziecku

Brednie, będę kochał moją córkę nawet jakby miała nieślubne dziecko. Gorzej gdyby zabiła swoje dziecko - ciężko kochać morderczynię bezbronnego dziecka.

Tylko ze majac pod dachem corke z nieslubnym dzieckiem przygotuj sie na to ze dla porzadnych rodzin bedziesz patologia. A Twoja corka zostanie sama z dzieckiem i Ty pewnie bedziesz musial jej pomagac, nawet finansowo.

Prawdziwy ojciec wszystko wybaczy :) a napewno nie bedzie miał ani żalu ani pretensji do córki o nieślubne dziecko :) widocznie miała dziewczyna pecha w życiu ;)

patologiczna.

Wredman Brednie, będę kochał moją córkę nawet jakby miała nieślubne dziecko. Gorzej gdyby zabiła swoje dziecko - ciężko kochać morderczynię bezbronnego dziecka. :O Nawet gdyby ona nie miała pracy a ty byś był jedynym żywicielem rodziny?

bez ślubu bo oboje z partneem nie mamy wcale parcia na slub, mój tato natomiast szalałą ze szczęścia że ma mieć wnuka, jak die dziecko urodziło to jest oczkiem w głowie dziadka :) a nie bękartem :P autorko marne prowo

Glupoty gadasz autorko.

Mamy 21 wiek, teraz nieslubne dziecko to zaden wstyd a normalny ojciec bedzie wspieral corke i pomoze jej w wychowaniu wnuczka.

moherowy beret? :-D Uprzedzam fakty - nie mam nieślubnego dziecka ani dziecka w ogóle. Ale mam wyobraźnię i znam życie. Ile to razy faceci nie czują się odpowiedzialni za rodzinę i daj nogę.

Prawdziwy ojciec będzie ZAWSZE wspierał swoje dziecko w potrzebie, a to o czym Ty piszesz, to jest właśnie patologia. Jak można nie pomagać własnemu dziecku?

że prawdziwy ojciec będzie kochał córkę nawet wtedy gdy będzie miała nieślubne dziecko, powiem więcej będzie się nawet cieszył ;)

sama ma uraz, bo ją tato kopnął w doopę jak przyszła do domu z brzuchem A poważnie - uderz się w głowę, kobieto ! Ślubne, czy nieślubne - to DZIECKO. A CÓRKA to CÓRKA - czyli też DZIECKO. RODZIC kocha swoje DZIECI - obojętne, co by się DZIAŁO. Jeżeli tego nie pojmujesz, to nie powinnaś w ogóle brać się za zakładanie rodziny :O

ale pierdolisz autorko=> tego beznadziejnego topicu ...