Prawdziwy ojciec nigdy nie bedzie akceptowal corki z nieslubnym dzieckiem!

Bo bedzie mu wstyd przed kolegami ze ma corke ktora sie puscila, ze nie umial jej upilnowac, bedzie mu wstyd ze jego corka ma tak ciezki charakter ze facet kopnal ja w tylek i zostawil z bekartem.

Ojcu bedzie wstyd ze wychowal sobie corke ktora ma bekarta. Predzej matka wybaczy corce cos takiego niz ojciec, matka zapomnie o wstydzie, natomiast ojciec juz nie, dla niego to nie bedzie wnuk tylko bekart.

Czasy moze sie zmienily ale moralnosc zawsze bedzie taka sama. I to jest prawidlowa reakcja gdy ojciec wyrzuca corke za drzwi :), pokazuje wtedy ze skoro byla tak nieodpowiedzialna ze zrobila sobie dziecko to niech sama sobie radzi.

sam nie jest w porządku. Jest ok jak zapijaczony wraca do domu, leje żonę, wrzeszczy na dzieci i pasek w robocie. Ale nie daj Boże jak komuś z rodziny się coś przydarzy. Wtedy nie ma przebacz. Zamiast stanąć w obronie najbliższych woli pogonić z domu. Co mu będą wstyd przynosić... PATOLOGIA!!!!

prawdziwy ojciec kocha swoje dzieci bezwarunkowo .

Nie mialam na mysli takiego ojca! Mialam na mysli ojca ktory ma powazanie na stanowisku, jest dobrym ojcem a potem corka znosi mu nieslubne dziecko do domu. To jego milosc ma polegac na tym ze wystawia jej walizki za drzwi i mowi by sama sobie radzila.

no - niezła miłość. Kocha jak wszystko idzie po jego mysli. A jak nie to won :):):)

To tez jest rodzaj milosci pokazuje corce ze ma byc samodzielna i sama sobie radzic z klopotem ktory sobie zrobila a nie liczyc na pomoc rodzicow.

Wyrzucić matkę z dzieckiem na ulicę w imię "wyższych" zasad? Litości... Wpadki się zdarzają, każdy człowiek popełnia błędy. Czasem faceci skutecznie potrafią uwieść kobiety, a potem porzucają...

to taki ojciec nie zasluguje na no by byc ojciem , prawdziwy ojciec wspiera swoje dzieci kazdy ma prawo do bledu ,

prawdziwy ojciec kocha bezwarunkowo pomimo błedów życiowych i niepowodzen. I nigdy nie da zle powiedziec na swoja rodzine.

a jak chce grać super tatusia, to niech leci do sprawcy ciąży córki i wyzwie go na pojedynek. W końcu stanie w obronie czci własnej córki :) A tak, to kłopot wystawił za drzwi iżyje spokojnie dalej. Niezły macho:):):) Dupek a nie ojciec

Jeśli chce byc dobrym ojcem niech przyłoży temu który zerżnął i zrobił dziecko jego córce.

Niech zmusi tego pana do małżeństwa!

Albo niech zabije byka rozplodowego

O jacie ale się uśmiałam :D Chcesz poznać mojego tatę? Sam był młody i wie co to młodość ;) Nie wychował żadnej córki na puszczalską - chociaż do ślubu żadna nie czekała... a ślub? NIGDY żadna nie usłyszała od niego pytania " kiedy ślub" baaa..sam zawsze powtarza że nie ma co się z tym spieszyć, rozwody są zbyt kosztowne - przyjdzie pora ;)