Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość qqqwww

poroniłam

Polecane posty

Gość do autorki...
Jaki Ty masz układ z facetem, że musisz mu udowadniać poronienie??? W dodatku z twojego pierwszego postu wynika, że po poronieniu, to Twój były narzeczony??? Może coś źle zrozumiałam, ale jakie znaczenie dla Waszego związku ma to, że poroniłaś? Normalnie oboje rodzice żałują, ale nie potrzebują dowodów, nawet jeśli facet jest w tym momencie daleko, na wyjeździe. On nie jest pewny tego, czy byłaś w ciąży, czy, że w sposób naturalny poroniłaś? Jesli w takich kwestaich Ci nie ufa, to tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie moge hahah
fasolka jej wypłynęła:D:D:D:D:D idz pojebana prowokatorko spac bo marnie ci to prowo idzie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqwww
Wierzył że byłam w ciąży i póki wszystko było ok, to się cieszyliśmy oboje. Ale zaczęlo się komplikowac, bo jednego dnia momentalnie zlapal mnie bol brzucha (podobne jak bole mestruacyjne). bolalo tak przez kilka godzin 2 moze 3. pozniej dostalam krwawien. zallozylam podpaske i czekalam az narzeczony moze przyjedzie i cokolwiek zrobi, ale los chcial ze poptrzedniego dnia zepsol sie mu samochod. nie przyjechal. tego samego dnia stało sie to ze wyplynelo ze mnie to. bylo juz pozno wieczorem wiec do lekarza nie poszlam, chcialam na pogotowie ale sie balam tez bo nastepnego dnia mialam miec egzamin i nie moglam tego opuscic. sęk w tym ze nie byłam na poczatku pewna ze to poronienie, krwawilam ale nie tak mocno. nastepnego dnia czulam sie dosyc dobrze, brzuch troche bolal ale poszlam na egzamin i wrocilam do domu... myslalam ze jest wszystko w porzadku z ciaza. wczoraj mimal 2 tydzien od tego gdy zaczelam krwawic. wczoraj tez zrobilam test i w ciazy nie jestem. dzis podczas rozmowy z ojcem dziecka zarzadal jakichs potwierdzen ze to bylo poronienie samoistne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqwww
sprostowanie: cos na kształt fasolki, moze nie caly 1 cm wielkosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie moge hahah
cieszyliscie sie ...taaaa... a jak długo sie cieszyliscie? bo zazwyczaj kobieta dowieduje sie ze jest w ciazy ok 4-5 tygodnia, to co tydzien sie cieszyliscie???:D:D:D spierdalaj:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqwww
tak czy siak, dziękuję ze uświadomiłyscie mnie zebym poszla do lekarza:) papierek mu przedstawie i da mi swiety spokoj. dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ananamana
To nie rozumiem, sprawa nie na tyle powazna zeby isc do lekarza a juz na tyle serio zeby faceta sciagac z pracy? Ja bym dzwonila po karetke i miala nadzieje ze uratuja dziecko no ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqwww
zamykam temat. wszystko sie wyjasnilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ananamana
No ja sie nie dziwie facetowi ze chce zaswiadczenia skoro matka jego dziecka zamiast leciec do szpitala jak krew zobaczyla czekala kilka godzin az wyplynie plod bo nie chciala opuscic egzaminu... Moze facet nie wierzy, ze mozna byc taka idiotka i mysli, ze klamalas? Jaka matka olewa krwawienie i siedzi spokojnie w domu?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorka jest niepoważna, może więc rzeczywiście lepiej, jeśli poroniła. To kompletnie nieodpowiedzialna osoba, która BOI SIĘ z własnego widzimisie podjechać czymkolwiek, sasiada poprosić nawet, o podwiezienie wieczorem do szpitala na Izbe Przyjec zeby sie upewnic, czy wszystko ok. Ale po chuja...wazniejsze bylo to, że facet ma zepsuty samochod a jutro egzamin...tak, to bylo wazniejsze niz zycie tego dziecka. W 6 tc zaczyna bic serce, kobieto. Szkoda gadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqwww
dziekuje, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie moge hahah
spierdalaj juz tępoto pierdolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkl
6 tydzień i 1 cm fasolka? Miałabyś dziecko gigant!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę, że wogóle w ciąży nie byłaś. Chciałaś faceta wkręcić i tyle. Potem mu powiedziałaś, że poroniłaś. Uważam, że dobrze robi chcąc zaświadczenie o poronieniu. Nie będziesz kogoś za głupka robiła. Każdy ma swoją godność. Na przyszłość nie rób sobie jaj z takich tematów, bo rzeczywiście poronisz i będziesz potem żałować. Przemyśl to sobie i lepiej powiedz mu prawdę, że w ciąży wogóle nie byłaś !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinaM
witam wszystkich czuje sie okropnie... dzisiaj przeszłam zabieg łyzeczkowania wczoraj o 19.30 poroniłam straciłam swojego pierwszego Aniołka.. :( czuje się strrrrrrrasznie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelinaM - ja też poroniłam ostatnio.. i dopiero teraz zaczyna to do mnie dochodzić bo wczesniej nie zdawalam sobie z tego sprawy... moze chcesz pogadac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolin_ka bardzo chetnie tylko nie wiem kiedy będe cały czas siedziała na komputerze... ogólnie jestem na zwolnieniu wieć raczej siedzę codziennie będę zagladać to pogadamy jeżeli mnie nie będzie to mój gg 23990558 zapraszam razem jest zawsze lżej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×