Mam poważny problem

Witam, może znajdzie się ktoś kto doradzi mi coś mądrego. Otóż studiuje, studia inżynierskie, więc 3,5 roku. Kończę je w lutym 2012. Mam przyznane alimenty, które pobieram z funduszu. Są one głównym źródłem utrzymania. Do końca października 2011 będę musiała dostarczyć do MOPSu zaświadczenie o nauce, na którym wpiszą mi, że studia kończę w lutym 2012 i tylko do tego momentu bedę otrzymywała alimenty. A ja bym chciała od października 2012 zacząć drugi kierunek studiów. Zaczęłabym od października 2011 ale byłby to mój 2 kierunek i musiałabym za niego płacić wg nowej ustawy. A jak nie podejmę dalszej nauki, to w okresie od marca do października 2012 będę bez pieniedzy. Moje pytania: -czy dobrym rozwiązaniem jest podjęcie nauki od września 2011 w jakimś studium? -czy jeżeli przez okres marzec-październik 2012 nie będę studiowała to po powrocie na studia w październiku 2012 będę mogla znów ubiegać się o alimenty?

up

"A ja bym chciała od października 2012 zacząć drugi kierunek studiów. Zaczęłabym od października 2011" czyli jak?

czyli od padziernika 2011 nie zaczne bo bedzie platny a ja bym wtedy byla na 2 kierunkach. a jezeli zaczne od pazdziernika 2012 to nie bedzie ciaglosci nauki bo od marca do pazdziernika 2012 bym sie nie uczyla. I musze jakos tę pólroczna dziure w nauce tak zalatac zeby nie stracic alimentów.

... idzie się do pracy, a nie patrzy jak tu dalej alimenty brać.

Jeżeli studia dzienne ,to a limenty są wypłacane do 25 roku życia.

Pojde do pracy jak skoncze kierunek który mi ja da.

wiem ze do 25 roku zycia i wlasnie bym skonczyla ten drugi kierunek miesiac przed skonczeniem 25 lat wiec bym miala jeszcze alimenty na nauke.

Studiowałam dziennie, kierunek ni prosty ni trudny prawo, od III studiowałam i pracowałam jednocześnie, zapewniam, że można...

Jasne ,że idz. powodzenia

Wiem ze mozna pracowac i stdiowac jednoczesnie, ale w moim przypadku praca zalezna jest od alimentów bo zbyt wysoka pensja i mi je zabiora. A skoro mi przysługuja to wole miec jeszcze 3 lata pewne alimenty niz przez 2 miesiace popracowac i isc na bruk. I nikt nie odpowiedzial na moje pytania bo wszystkim oczywiscie przeszkadza ze dostaje kase za sama nauke a oni musza tyrac :/ Brak umiejetnosci czytania ze zrozumieniem ludzie.

A co studiujesz? Bo jeśli kierunek pozwalający na pracę w brańży już podczas studiów, to ja bym na twoim miejscu zdecydowała się jednak na pracę. Bo wnioskuję, że nie pracowałaś jeszcze w ogóle, i jeszcze planujesz kolejne studia, więc zapewne do 26 roku zycia będziesz żyć z tych alimentów. I owszem, teraz jest wygodnie i możesz się skupić na nauce, ale żebyś potem nie miała problemów ze znalezieniem pracy, bo obecnie jednak większośc 25 lub 26-letnich absolwentów ma już kilka lat doświadczenia.

Zapomniałam odpowiedziec na pytania: możesz zacząc naukę w studium, wtedy nie stracisz alimentów, na drugie pytanie nie znam odpowiedzi, nigdy nie byłam w takiej sytuacji.

prace mam zapewniona ale nie moga mnie zatrudnic bez skonczenia drugiego kierunku a one sa powiazane. wiec o prace sie nie martwie.