Która z was ma faceta sporo starszego od siebie?

róznica wieku okolo 10 lat i wiecej? napiszcie ile wy macie lat i jak sobie radzicie z przeszłością partnera. nie mam tu na myśli zazdrość o przeszłość ale gdy ja byłam ze starszym facetem myslalam czesto np o tym ze gdy ja byłam w podstawówce to on był juz dorosły itd. i mysle ze wolalabym byc jego rowiesnica.

żadna?

no i racja, po co komu stary pryk :(

u mnie jest 9 lat roznicy, moj ma 34 lata jak sobie radze z przeszloscia? a co tu jest do radzenia? o co Ci chodzi - tak dokladniej?

Kiedy ja byłam z facetem o 10 lat młodszym to na początku o tym tak myślałam.... że kiedy ja szłam do rocznicy to on dopiero miał się urodzić, kiedy ja zdawałam maturę, on szedł do rocznicy, kiedy ja wychodziłam za mąż, on kończył podstawówkę. Teraz, kiedy jestem z facetem o 10 lat starszym nie mam takich myśli, i dobrze. Co to ma za znaczenie? Ważne, że jest nam dobrze razem :)

ja mam młodszego,po kija mi starszy?

no chodzi mi o ta przepaść czasową :P no dla mnie to jest troche dziwne... jak ja mialam 5 lat to on przezywal swoj piewszy raz, jak bylam w gimnazjum to on studiował itd..

jak masz taaaki problem to szukaj równolatka