Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kotkowa56

brak kontaktu, rozpacz, przytłoczenie

Polecane posty

Gość kotkowa56

- od dawna wszystko się wali w moim życiu, w szkole (studia), w domu , problemy ze zdrowiem, w dodatku - na życzenie własne lub czyjeś - straciłam prawie wszystkie kiedyś bliskie mi osoby, łącznie z moim byłym, z którym się pokłóciłam. Kiedyś mogłam się wygadać chociaż jemu, a teraz.. - właściwie od dzieciństwa podobał mi się mój rówieśnik, przez rok byliśmy razem w klasie, potem nasze drogi się rozeszły, nigdy nie dał mi jednoznacznie do zrozumienia, że mu się podobam, jednak czasem szukał kontaktu, moja intuicja mówiła mi, że coś chce.. tym razem mnie zawiodła! - dałam mu do zrozumienia, że mam problemy a on w sumie nie wsparł mnie tak jak tego oczekiwałam, otworzyły mi się oczy, nigdy pomiędzy nami do niczego nie doszło, ale teraz zobaczyłam, że NIE DOJDZIE... - i nie wiem jak nauczyć się z tym żyć, żyłam głupimi wyobrażeniami i złudzeniami, ubzdurałam sobie coś.. Jeszcze ta przytłaczająca reszta problemów... Po prostu straciłam wszelkie nadzieje, jestem całkiem sama,a do tej pory w marzeniach to on był przy mnie. Może dlatego, że zawsze jak próbowałam zapomnieć to dawał (widocznie przypadkiem) o sobie znać................ Nie wiem, czy wie, że coś czułam. Pewnie podejrzewa, bo szukałam z nim zawsze kontaktu, zaczepiałam go.. i już nie mam siły pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samazproblemamiiio
i nic, tez tak mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×