NIE WYTRZYMUJE JUŻ TEJ SYTUACJI!

Od prawie 2lat jestem mężatką, a razem jesteśmy prawie 4 lata. Zanim poznałam mojego męża, byłam z pewnym chłopakiem tak się składa, że znają się z moim mężem i się nie cierpią. Ten były obrobił mi kiedyś przed moim dupę jak jeszcze nie byliśmy nawrt małżeństwem (wszystko mężowi gadałam co i jak było jak byłam z tamtym) Od dawna miałam z tamtym spokój, a teraz w sobotę spotkałam go na imprezie i coś tak pieprzył koledze (daje sobie głowę uciąć, że na mój temat :o) powiedziałam to mężowi, a on jeszcze z pyskiem na mnie, że to już się nigdy nie skończy i że mam sama to sobie załatwić :o. jestem wkurzona na maxa zamiast dobrze, że mu powiedziałam to jeszcze ma do mnie jakieś ale :o Czy to się kiedyś skończy?! Ten były chyba musiałby w końcu dostać porządny wpierdziel :o

Jasne, wkręcaj sobie, ze były nie ma gadac o czym ani o kim, tylko o Tobie. Nie dziwię się reakcji Twojego męża - olej przeszłość i żyj ze swoim mężem z dala od jakichś intryg z dawnych lat!!

spadaj z tą kingusią

Jasne, wkręcaj sobie, ze były nie ma gadac o czym ani o kim, tylko o Tobie. Nie dziwię się reakcji Twojego męża - olej przeszłość i żyj ze swoim mężem z dala od jakichś intryg z dawnych lat!!

ja to olewam, ale mój jest taki pamiętliwy ze masakra :(