jak utemperowac upartego ,chcącego rządzić 5ciolatka?

porada

trochę za późno na takie sprawy,.

aleś doradziła....

musisz tylko pamietać, ze to też człowiek:) mniejszy niż Ty ale człowiek, ma prawo do swojego zdania. Roznawiaj z nim jak z dorosłym. Jeśli uprze się na coś, to powiedz aby wytłumaczył Ci dlaczego masz tak zrobić jak on chce. Wiem z własnego doświadczenia, że z takimi dziećmi trzeba dardzo dużo rozmiawiać.

podam moze jakis przykład obrazujący wczoraj bylismy na spacerze rowerem- był to spacer ale prowadzący w konkretne miejsce- dosc daleko ok 3 km- syn zna trase i wczoraj uparł sie na dłuzsza i trudniejsza trase- niby nic ale za nic w swiecie nie skrecił kierownica tylko tamtedy co mu sie w główce umyslało

no to fajnego masz syna, który sie ciebie za grosz nie słucha. w łeb i tyle

słucha sie ale było to okupione poł godzinnym staniem w miejscu ,jego płaczem i moimi nerwami które juz pod koniec puszczały

Ja mam jedna zasade : pozwolic dziecku decydowac w sprawach mniej waznych i byc kategorycznym w sprawach "wyzszej wagi" ... Dziecko musi miec poczucie ze moze o czyms decydowac, ze czasami liczysz sie z jego zdaniem. Im czesciej pozwolisz mu decydowac o drobiazgach (dla Niego niekoniecznie beda to drobiazgi ;) ) tym czesciej pozwoli zadecydowac Tobie kiedy postanowisz postawic na swoim :)

dokładnie tak:) jak wyzej ktoś mądrze napisał. Własnie o to mi chodziło

grrr dobrze mówi. Daj mu czasem zadecydowac, żeby nie miał poczucia, że jest waszą kukłą, za którą zawsze decydujecie - ale miej jakies swoje powiedzenie, np. koniec dyskusji - którego używasz wtedy, kiedy naprawdę nie jesteś gotowa pójsć na ustępstwo. I wtedy choćby sie waliło i paliło - nie ustępuj. Po takiej awanturze mozecie usiaść spokojnie i porozmawiac o sytuacji. Niech on powie, dlaczego tak bardzo chcial to czy tamto zrobic, a ty powiesz, dlaczego tak bardzo nie chciałaś.