infekcja gardła u mamy POMOCY

Mam 1,5 miesięczną córeczkę i, o zgrozo, od dwóch dni boli mnie gardło (na szczęście nie mam kataru, gorączki alni kaszlu). Zajmuję się małą, bo muszę (inni domownicy są w pracy). Staram się na nią nie chuhać (sory - nie wiem jak to się pisze), nie mówię do niej kiedy trzymam ją na rękach, nie całuję, bardzo często myję ręce. Jednak śpimy w jednym pokoju, przebieram ją, noszę, karmię (również piersią) i bardzo boję się, że złapie ode mnie infekcję :( Jutro idziemy na sczepienie więc będę rozmawiać z pediatrą na ten temat ale nie wiecie może czy istnieje duże ryzyko zarażenia taką infekcją gardła? A może znacie jakieś środki zapobiegawcze albo środki ostrożności żeby do tego nie doszło?

bierz tantum verde w sprayu na gardło + mleko z czosnkiem zanim infekcja się rozhula na dobre

eee. nic nie będzie, chyba ze po szczepieniu. ja czesto chorowałam przy karmieniu. Przy szczepieniu jest obnizenie odporności, ale jak karmisz, to dziecko dostaje Twoje przeciwciała. Dla siebie kup tantum verde i w razie potrzeby paracetamol.

tantum verde lub pastylki ISLA

Ja mialam angine jak mala miala 4 tygodnie. Maz sie zarazil a ona nie. Jak karmisz piersia to sie nie musisz martwic, od ciebie nie powinna nic zlapac bo w mleku dostaje przeciwciala na to co tu chorujesz

dzięki za te słowa otuchy ;) Nie chciałabym żeby maleństwo zachorowało... Pewnie przesadzam ale już prosiłam mamę żeby mi kupiła maseczki w aptece jak będzie do nas jechała;) Staram się też wietrzyć dobrze pomieszczenia ;) Mam nadzieję, że będzie dobrze ;)