facet ma problem z praca

Jestem z facetem 4 lata. Juz od dluzszego czasu wkurza mnie to, ze moj facet wiecznie ma problem z praca i pieniedzmi, a raczej z ich brakiem. Nie ma niczego na stale tylko jak nie staz za marne grosze, to praca na budowie na czarno, a w zwiazku z tym wieczne problemy bo np. zimno i tydzien nie pracuja i siedzi bez kasy. Jakby tego bylo malo ma zawiasy , a w zwiazku z tym szanse na normalna stala prace ida w pizdu. co z tykim czlowiekeim robic

Pogonić.

Wspolczuje mu bo jak tak dalej pojdzie to sadze, ze sie w koncu chlopak zalamie i wpadnie w jakas depresje. No , ale nie mam zamiaru w przyszlosci utrzymywac taka pierdole

a jak jest u was z językami obcymi. Niestety to, o czym piszesz nie jest winą chłopaka. To szara polska rzeczywistość. Pomyślcie nad wyjazdem za granicę. Ja przez pewien czas mieszkalam w uk i widzialam jak swietnie radza sobie niektorzy nasi rodacy i pracowali np w banku, szkole, prowadzili wlasne firmy, wiec jak widac nie wszyscy na zmywaku pracuja

Ja narazie nie moge wyjechac bo studiuje i chce to doprowadzic juz do konca. Beze mnie nie pojedzie bo tez trzeba miec jakis punkt zaczepienia a on nikogo nie ma za granica. Poza tym jasne nie jego wina, ale jakos inni potrafia sobie poradzic

zwłaszcza te zawiasy nie są z jego winy :P sędzia się uwziął po prostu :D

no co Wy!! Te zawiasy to wina Tuska i Putina :P

Zawiasy ma bo 2 lata temy zrobil cos glupiego i tyle. Glupota i zle towarzystwo robia swoje. Ale absolutnie go nie usprawiedliwiam. Wkurza mnie to bo on jest naprawde inteligentny i pracowity, ale nie ma chlopak szczescia w zyciu. Kiedys zaczal studia, ale przerwal z braku kasy.